W listopadowej projekcji bank centralny spodziewał się, że stopa bezrobocia na koniec lat 2016-2018 wyniesie odpowiednio: 6 proc., 5,4 proc. i 5 proc..

"Zatrudnienie w polskiej gospodarce rośnie od trzech lat, choć w II poł. 2016 r. jego dynamika nieco spowolniła. Towarzyszy temu systematycznie obniżające się bezrobocie, na co wskazują zarówno dane z urzędów pracy, jak i wyniki BAEL" - czytamy w "Raporcie o inflacji".

Według NBP, przyśpieszenie tempa wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw i znaczny spadek odsezonowanej stopy bezrobocia w styczniu br. wskazują jednak, że osłabienie popytu na pracę było prawdopodobnie przejściowe.

>>> Czytaj też: NBP przewiduje spory wzrost PKB, ale potem spadek

Reklama

NBP przewiduje, że liczba pracujących wzrośnie o 0,4 proc. w tym roku, natomiast jej wzrost obniży się do 0,1 proc. w 2018 i 2019 r. (po wzroście o 0,7 proc. w ub.r.)

Według centralnej ścieżki projekcji, stopa bezrobocia równowagi NAWRU ma wynieść w latach 2017-2019 odpowiednio: 6 proc., 5,6 proc. i 5,4 proc. (wobec 6,3 proc. w 2016 r.).

"W następnych kwartałach można oczekiwać dalszego przyśpieszenia tempa wzrostu płac w ujęciu nominalnym, czemu będzie sprzyjać spadek bezrobocia, prognozowane przyśpieszenie wzrostu gospodarczego i wzrost dynamiki cen" - głosi również raport.

Według projekcji, jednostkowe koszty pracy zwiększą się o 1,3 proc. w 2017 r., o 2,5 proc. w 2018 r. oraz o 2,8 proc. w 2019 r. (po wzroście o 1,8 proc. w ub.r.) Towarzyszyć temu będzie wzrost wydajności pracy - odpowiednio o: 3,3 proc., 3,2 proc. i 3,1 proc. (wobec 2,1 proc. w 2016 r.).