Źródłem zwiększenia wpływów jest m.in zmniejszenie luki w VAT, którą szacuje się na ok. 14 proc. potencjalnych wpływów.

"Split payment przyczyni się do uszczelnienia i udoskonalenia systemu poboru podatków VAT" - powiedział PAP Banaś.

Mechanizm płatności podzielonej, który wszedł w życie 1 lipca br. sprawił, że przedsiębiorca, oprócz tzw. konta firmowego, ma również rachunek VAT, który bank otworzył mu bezpłatnie. Na to konto wpływają kwoty, będące równowartością podatku VAT, od każdej wystawionej przez niego faktury, jeśli płatność realizowana jest w tzw. split payment.

Wiceminister podkreśla, że decyzję o korzystaniu ze split payment każdy biznesmen będzie musiał podjąć sam, ponieważ nie jest on obowiązkowy. "Każdy musi skalkulować, co mu się bardziej opłaca: czy, tak jak teraz zapłacić całość kwoty na jedno konto sprzedającego, czy zastosować mechanizm podzielonej płatności, który sprawi, że VAT zostanie przelany na dodatkowe konto” - mówił.

Reklama

Dodał, że przedsiębiorcy, którzy włączą się do systemu, będą traktowani przez fiskusa, jako podatnicy, którzy dochowali tzw. "należytej staranności". Wyjaśnił, że wobec nich nie będzie np. stosowana tzw. odpowiedzialność solidarna, która uprawnia urząd skarbowy do dochodzenia niezapłaconego VAT (w określonej przepisami wysokości zarówno od odbiorcy, jak i dostawcy towaru - PAP).

Banaś powiedział też, że w przypadku przedsiębiorców, którzy zdecydują się korzystać z kont VAT-owskich nie będą miały zastosowania podwyższone odsetki za zwłokę w wysokości 150 proc., poza tym firma może liczyć na obniżenie kwoty zobowiązania (tzw. skonto) oraz zwrot różnicy podatku w przyspieszonym terminie 25 dni.

"Ci, którzy wchodzą w split payment dają znak, że chcą działać w pełni uczciwie i my tak do nich podchodzimy" - wyjaśnia minister. Dodał, że płatność podzielona ułatwi wszystkim funkcjonowanie. Zaznaczył, że nie zgadza się też z zarzutem niektórych przedstawicieli biznesu, że split payment zwiększy zatory płatnicze, bo firmy nie będą mogły ruszyć pieniędzy z kont VAT-owskich, tylko będą musiały czekać na zwrot podatków.

Według wiceministra im więcej podatników zdecyduje się na płatność podzieloną, "tym zwroty będą szybsze i płynność przedsiębiorców nie będzie kłopotem".

Szef KAS jest też przekonany, że przychody do budżetu państwa z tytułu VAT w dalszym ciągu będą rosły. "Być może nie w tempie dwucyfrowym, jak w ubiegłym roku, gdyż baza porównawcza jest zdecydowanie wyższa, ale oczywiście zakładamy wypełnienie planów zawartych w ustawie budżetowej - mówił. Zaznaczył też, że źródłem zwiększenia wpływów VAT jest m.in. zmniejszenie luki VAT. Minister przypomniał też, że jeszcze w 2015 roku wynosiła ona ok. 24,5 proc., a teraz 14 proc., co oznacza poprawę o ponad 10 p.p. w ciągu 2 lat.

Banaś podkreślił również, że wpływy z VAT uzależnione są od tempa rozwoju gospodarki, a więc jeśli Polska rozwijać się będzie tak jak do tej pory, to przychody z podatku od towarów i usług będą rosły. Zaznaczył jednak, że wzrost PKB w przyszłych latach uzależniony jest m.in. od obecnego poziomu inwestycji. (PAP)

autor: Ewa Wesołowska