Nie tylko papierosy, otyłość, stres i brak ruchu. To zmiany klimatyczne mogą również stać za wzrostem liczby zawałów serca.

Temperatury na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych zaczęły się gwałtownie wahać. To według Marlene Cimons, która opisuje to zjawisko na portalu Quartz, zwiastun globalnych zmian klimatu i kłopotliwy zwrot wydarzeń – zmusza to mieszkańców do zmiany ubrania, uruchamiania termostatów i wentylatorów sufitowych z dnia na dzień.

Jak się okazuje, takie nagłe wahania temperatury również mogą być szkodliwe dla zdrowia. Ostatnio badacze zajmujący się kardiologią w Michigan zestawili ekstremalnie różne codzienne zmiany temperatury z istotnym wzrostem zawałów serca, co stanowi niepokojącą reperkusję wpływu naszej ocieplonej planety na ludzkie zdrowie.

„Globalne ocieplenie powoduje ekstremalne zjawiska pogodowe, które z kolei mogą pociągać za sobą duże wahania temperatury na co dzień”, stwierdził Hedvig Andersson, badacz kardiologii na Uniwersytecie w Michigan. „Nasze badanie sugeruje, że takie wahania temperatury zewnętrznej mogą potencjalnie prowadzić do zwiększenia liczby ataków serca i globalnie wpływać na zdrowie układu kardiologicznego w przyszłości”.

Wiele szkodliwych skutków zdrowotnych zmian klimatycznych jest dobrze udokumentowanych: począwszy od pogorszenia sezonowych alergii i rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych, aż po śmiertelny wpływ fal gorąca, powodzi i suszy.

Reklama

Istniejące dowody wskazują również, że zmiana klimatu jest już związana z problemami z sercem, od niebezpiecznych skutków zanieczyszczenia powietrza (w tym od pożarów wywołanych przez klimat) po skutki stresu – znanego czynnika ryzyka chorób serca. W 2016 roku badacze kardiologii z Nowego Orleanu odnotowali trzykrotny wzrost liczby ataków serca w ciągu lat po uderzeniu huraganu Katrina, prawdopodobnie ze względu na stresujące doświadczenia przeprowadzek i odbudowy domów po huraganie.

>>> Czytaj też: Profesjonalna opieka domowa w państwach UE. Polska na szarym końcu rankingu

Naukowcy z Michigan, którzy ogłosili swoje odkrycia podczas niedawnego spotkania American College of Cardiology, zauważyli, że istnieje wiele dowodów naukowych wskazujących na szkodliwe skutki temperatur zewnętrznych na częstość zawałów serca. Między innymi to wysoka wilgotność, a także ekstremalne ciepło i zimno. Większość wcześniejszych badań skupiała się na ogólnej temperaturze dziennej. To nowe badanie jest jednym z pierwszych, które wzięło pod uwagę związek między atakami serca a nagłymi zmianami temperatury.

Naukowcy spodziewają się, że wraz z ogólnym ogrzewaniem planety zmiany klimatyczne spowodują bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Istnieją dowody na to, że zmiany klimatyczne, a zwłaszcza ocieplenie arktyczne, mogą prowadzić do bardziej niestałego prądu strumieniowego, który powoduje ekstremalne temperatury, opady, susze itp.

„Podczas gdy ludzki organizm ma skuteczne systemy reagowania na zmiany temperatury, szybsze i bardziej ekstremalne wahania nadwyrężają te układy. To może przyczynić się do problemów zdrowotnych”, powiedział Andersson, dodając, że naukowcy wciąż nie znają precyzyjnych mechanizmów leżący u podstaw tej zależności.
Hitinder Gurm, profesor medycyny i główny pracownik kliniczny w Michigan Medicine podkreślił, że odkrycia te niekoniecznie dowodzą, że nagłe zmiany temperatury są przyczyną częstszych zawałów serca. Ludzie powinni nadal koncentrować się na innych czynnikach ryzyka: paleniu, nadciśnieniu i wysokim poziomie cholesterolu.

„Wiemy, że palenie tytoniu, cukrzyca, wysoki poziom cholesterolu, otyłość i brak ruchu są silnie związane z chorobami serca. Mamy wpływ na te czynniki” – powiedział. „Obecnie najlepszą rzeczą, jaką człowiek może zrobić, to zadbanie o to. Jest to o wiele ważniejsze niż martwienie się o temperaturę. Jednak wraz z oczekiwanymi zmianami w globalnym klimacie i wzorach pogodowych, to musimy podjąć działania. Nie jest to tylko przyszłość – zmiany następują już dzisiaj i mogą stać się ważnym problemem zdrowia publicznego”.

Jak pisze Marlene Cimons, badanie zostało oparte na danych pochodzących od ponad 30 000 pacjentów leczonych w 45 szpitalach w Michigan w latach 2010-2016. Wszyscy pacjenci przeszli przezskórną interwencję wieńcową, procedurę stosowaną do otwarcia zatkanych tętnic, po zdiagnozowaniu zawału mięśnia sercowego z podwyższonym ST, najpoważniejszą forma ataku serca.

Naukowcy obliczyli wahania temperatury poprzedzające każdy atak serca na podstawie zapisów pogodowych dla kodu pocztowego szpitala, określając dzienną fluktuację temperatury jako różnicę między najwyższym a najniższym zarejestrowanym w dniu ataku serca.

Wyniki pokazały, że ryzyko zawału serca zwiększyło się o około 5 proc. na każdy skok o 5 stopni Celsjusza w zakresie różnicy temperatur. Zmiany o więcej niż 25 stopni Celsjusza były powiązane z większym wzrostem częstości akcji serca w porównaniu do mniejszego wzrostu z wahaniami temperatury od 10 do 25 stopni Celsjusza.

Marlene Cimons podaje, że nagła zmiana temperatury zdaje się mieć większy wpływ w cieplejsze dni. Na podstawie przeprowadzonych obliczeń naukowcy przewidzieli, że może być prawie dwa razy więcej ataków serca w upalny letni dzień z wahaniami temperatury od 35 do 40 stopni Celsjusza, niż w dni bez wahań.

„Myślimy o czynnikach ryzyka ataku serca, takich jak te, które dotyczą poszczególnych pacjentów, i w efekcie określiliśmy pomocne zmiany stylu życia lub leki” – powiedział Gurm. „Czynniki ryzyka na poziomie społeczeństwa wymagają podobnego podejścia. Wahania temperatury są powszechne i często przewidywalne. Potrzebne są dalsze badania, aby lepiej zrozumieć mechanizmy leżące u podstaw tego, w jaki sposób wahania temperatury zwiększają ryzyko ataków serca. To pozwoliłoby nam opracować skuteczne podejście profilaktyczne”.

>>> Czytaj też: Nasze dzieci w psychicznej rozsypce. Tak źle nie było jeszcze nigdy