Odporność stadna ma miejsce wtedy, gdy odporność na chorobę staje się tak powszechna, że średnio każda zakażona osoba zaraża mniej niż jedną inną osobę. Jak pisze portal Fast Company, szczepienia mają na celu bezpieczne osiągnięcie odporności zbiorowej.

Portal powołuje się na wyniki badań opublikowane przez „Proceedings of the National Academy of Sciences”. Dwóch badaczy z Centrum Ekologii Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Georgii w USA starało się ustalić, w jaki sposób można osiągnąć odporność zbiorową. Rozbudowali brytyjski model o różnych strategiach kontroli i ustalili, że odporność stadna nie jest możliwa ze względu na to, że jeśli koronawirus rozprzestrzenia się zbyt szybko, przeciąża możliwości służby zdrowia, a jeśli rozprzestrzenia się zbyt wolno, to zbyt mało osób zakaża się, by osiągnąć odporność w społeczeństwie. Najwyraźniej nie ma żadnej ścieżki pośredniej.

Autorzy badania zauważają również, że osiągnięcie odporności stadnej jest „niewykonalne”, ponieważ polityka zdrowotna musiałaby być realizowana „z niewielkim marginesem błędu”. Wymagałoby to precyzyjnego wdrożenia ograniczeń, takich jak dystans społeczny i blokady na dłuższy okres czasu, aby uniknąć przeładowania systemu opieki zdrowotnej. Zwracają również uwagę, że ich model zakłada, że odporność na COVID-19 jest nabyta na długi czas – a nie jest to jeszcze potwierdzone.

Jest jednak i dobra wiadomość. W tym samym modelu stwierdzono, że skuteczne pohamowanie COVID-19 jest całkiem możliwe w ciągu dwóch miesięcy przy ścisłym społecznym dystansie i samoizolacji osób zakażonych. Jeszcze lepsze efekty przynosi strategia ograniczenia działalności szkół i biznesu – wtedy ofiar śmiertelnych może być nawet 10 razy mniej niż przy taktyce nabywania odporności zbiorowej.

Reklama