Tym samym dekretem Radew mianował prawnika Ogniana Gerdżikowa szefem tymczasowego rządu, który zastąpi gabinet centroprawicowego premiera Bojko Borysowa. Borysow podał się do dymisji w listopadzie ub.r. po porażce centroprawicowej kandydatki Cecki Caczewej w wyborach prezydenckich.

Głównym zadaniem tymczasowego rządu ma być przygotowanie wyborów.

70-letni profesor prawa handlowego Ognian Gerdżikow był przewodniczącym parlamentu w latach 2001-2005 r. Był jednym z założycieli partii byłego bułgarskiego cara Symeona Sakskoburggotskiego, który w tym samym okresie pełnił funkcje premiera. Gerdżikow nadal zachowuje bliskie kontakty z byłym carem, który oficjalnie wycofał się z życia politycznego, lecz mieszka głównie w Bułgarii i utrzymuje rozległe kontakty polityczne. Sakskoburggotski popiera Radewa.

Skład tymczasowego rządu nie został podany. Z nieoficjalnych źródeł jednak wiadomo, że Gerdżikow nie będzie w nim jedynym przedstawicielem dawnej partii Sakskoburggotskiego, Ruchu Narodowego na rzecz Stabilizacji i Postępu. Szefem dyplomacji ma być Radi Najdenow, były ambasador w Niemczech, a wcześniej szef gabinetu Sakskoburggotskiego.

Reklama

Rumen Radew, 53-letni pilot i generał w stanie spoczynku, objął funkcje głowy państwa w niedzielę. W listopadzie 2016 r. zwyciężył w wyborach prezydenckich jako kandydat opozycyjnej partii socjalistycznej znaczną większością, otrzymując prawie 60 proc. głosów. Głosowało na niego ponad 2 mln osób, czyli znacznie szerszy krąg wyborców niż ponad dwukrotnie mniejszy elektorat lewicy.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

>>> Polecamy: Koalicja nie wchodzi w grę. Szanse na rządy populistów w Holandii są niewielkie