Specjaliści z Invigo SA zajmujący się kredytami hipotecznymi przypominają, że każdy bank wymaga od przyszłego kredytobiorcy, aby obowiązkowo ubezpieczył nieruchomość, która będzie zabezpieczeniem kredytu hipotecznego. Ubezpieczenie to ma chronić bank przed skutkami pożaru, powodzi czy innego nieszczęśliwego wypadku, które obniży znacznie wartość obciążonej hipoteką nieruchomości. Każdy kredytobiorca zobowiązany jest do dokonania cesji praw z takiego ubezpieczenia na bank udzielający mu kredytu. - Obowiązkowe ubezpieczenia nieruchomości stanowią dodatkowy koszt zakupu mieszkania na kredyt. Każdy bank będzie go od nas wymagał. Zwykle takie ubezpieczenie zawierane jest na rok. Później kredytobiorca musi już sam odnowić ubezpieczenie – mówi Maciej Chyziak, ekspert Invigo, internetowego pośrednika kredytowego. – często zaciągając kredyt nie uwzględnia się, że będzie to dodatkowy koszt obok comiesięcznej raty. Chcąc go obniżyć, możemy od razu ubezpieczyć nieruchomość na np. 5 lat, unikając dodatkowo co roku zachodu związanego z odnowieniem polisy.

>>>> Zobacz też: Koniec z przekrętami w OC i AC. Kierowcy pod kontrolą ubezpieczycieli

Eksperci Invigo przyjrzeli się kosztom ubezpieczeń oferowanych przez banki. Okazuje się, że ubezpieczenie na pięcioletni okres nieruchomości, która stanowi zabezpieczenie kredytu w wysokości 300 tysięcy złotych może kosztować nawet blisko 4 tysiące, a więc 1,3 proc. wartości kredytu. – Tą kwotę można oczywiście doliczyć do kwoty kredytu, niemniej stanowi ona istotny koszt. Na szczęście można samodzielnie wybrać, gdzie ubezpieczymy nieruchomość, nie ma obowiązku skorzystania z oferty przygotowanej przez bank, w którym zaciągamy kredyt, chyba że jest to jeden z warunków do skorzystania z promocyjnej oferty banku – dodaje Maciej Chyziak. Kolejną ważną sprawą jest obowiązek odnowienia przez kredytobiorcę ubezpieczenia po zakończeniu okresu, na jaki zostało zawarte, aż do czasu całkowitej spłaty kredytu. – Część osób zapomina o tym, nie zdając sobie sprawy, że może to być dla banku argument do wypowiedzenia umowy kredytowej i zażądania natychmiastowej spłaty całego kredytu – alarmuje Maciej Chyziak. Przedłużenie ubezpieczenia to żmudna procedura - wymaga szeregu kontaktów z bankiem lub ubezpieczycielem, dokonania płatności oraz podpisania umowy cesji. Te formalności to kolejny powód, dla którego warto ubezpieczy mieszkanie od razu na dłużej – np. na 5 lat.

Analizując potrzeby klientów Invigo zdecydowało się wprowadzić ubezpieczenie nieruchomości, z którego może skorzystać każdy, bez względu na to, w którym z banków zdecyduje się wziąć kredyt. Ubezpieczenie zostało przygotowane wspólnie z TU Europa, jednym z liderów polskiego rynku ubezpieczeniowego. Atutem ubezpieczenia oferowanego przez Invigo jest nie tylko atrakcyjna cena, ale także fakt, że firma będzie dbać o to, aby kredytobiorca nie zapomniał o jego przedłużeniu, po zakończeniu okresu, na który zostało zawarte. - Konsekwentnie realizujemy założenia rozwoju oferty Invigo i dziś poszerzamy ją o kolejny element, jakim jest ubezpieczenie nieruchomości związane z zaciąganym kredytem hipotecznym. Jeszcze w zeszłym roku wprowadziliśmy ubezpieczenie na życie. Wówczas naszym partnerem była Credit Life, dziś ubezpieczenie nieruchomości wprowadzamy wspólnie z TU Europa – mówi Łukasz Wojcieszak, prezes Invigo.

Reklama

>>>> Zobacz też: Jak kupić nieruchomość w krajach Unii Europejskiej

Invigo oferuje swoje ubezpieczenie na warunkach konkurencyjnych cenowo w stosunku do oferty banków i innych pośredników. Wysokość składki uzależniona jest od wybranego przez Klienta wariantu ubezpieczenia i jego okresu, który może wynosić od 12 do 60 miesięcy. Dostępna jest wersja standardowa, obejmująca ubezpieczenie od pożaru i innych zdarzeń losowych oraz tzw. pełna ochrona. W jej zakres wchodzi także ubezpieczenie ruchomości domowych od pożaru i innych zdarzeń losowych, a także od kradzieży z włamaniem i rabunku, a także ubezpieczenie OC w związku z posiadaną nieruchomością. Ubezpieczenie na 5 lat w wersji standardowej klient otrzymuje już od 0,3 proc. sumy ubezpieczenia co dla przedstawionej w symulacji wartości kredytu 300 tys. złotych stanowi kwotę 960 zł. Ubezpieczenie obejmujące również ochronę od kradzieży to koszt 0,7 proc. sumy ubezpieczenia. Koszt ubezpieczenia może być doliczony do kwoty kredytu, więc składka nie obciąży bieżącego budżetu klienta.

ikona lupy />
Standardowa oferta banków ubezpieczenia nieruchomości przy kredycie 300 tys. zł / Forsal.pl