"Poczekajmy na sekwencje wydarzeń. Dzisiaj wiemy dobrze, że budżet jest w rękach rządu, jest instrumentem polityki rządu - więc w tym sensie, ponieważ te protesty głównie dotyczą kwestii budżetowych, to też oczywistym jest, że rząd ma do tego narzędzia, żeby porozumieć się w tej sprawie ze środowiskami lekarskimi, medycznymi. Czekajmy. Jeśli rzeczywiście, tak - jak pan prezydent zadeklarował - ta sekwencja będzie negatywna, rozwój wypadków będzie negatywny, to oczywiście jest pole do tego, żeby także Kancelaria Prezydenta wkroczyła w te dyskusje" - powiedział Szczerski we wtorek w radiu RMF FM.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w poniedziałek podpisał zarządzenie ws. powołania zespołu do spraw systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania. Powołanie zespołu zapowiedziała po spotkaniu z rezydentami premier Beata Szydło. Pierwsze spotkanie zespołu zaplanowano na 20 października w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie o godz. 10.

Jak mówił Szczerski, "rozumiem, że jeszcze w tym tygodniu rozpoczyna pracę zespół, który powołał rząd". "A rzeczywiście rząd i protestujący mają w tej sprawie narzędzia do tego, żeby protest zakończyć i żeby dojść do porozumienia" - dodał. Jak podkreślił, "pan prezydent liczy na to, że te rozmowy będą prowadzone".

"Jeśli rzeczywiście obie strony sporu uznają, że wyczerpały się wszelkie możliwości ich rozmowy, one się nie wyczerpały, dlatego, że (...) prace się dopiero rozpoczynają tak naprawdę - to wtedy oczywiście pan prezydent i jego służby - Kancelaria nie uchyla się od tego, żeby podjąć się także w tej sprawie rodzaju mediacji" - powiedział szef gabinetu prezydenta.

Reklama

Jak wynika z informacji uzyskanych przez PAP w MZ, zespół ma opracować propozycje rozwiązań, które mają poprawić sytuację kadr medycznych w Polsce. Zajmie się między innymi analizą możliwości dalszego zwiększania wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia oraz przeglądem funkcjonowania ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Rezydenci protestują od 2 października; część z nich prowadzi protest głodowy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. Protestujący chcą by lekarz rezydent zarabiał 1,05 średniej krajowej od teraz, domagają się wzrostu nakładów na służbę zdrowia i powołania zespołu do renegocjacji przepisów ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta