Informacja o liście intencyjnym zawartym między Polskim LNG a Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG) o ewentualnej rozbudowie i rozwoju usług świadczonych przez terminal LNG w Świnoujściu została dobrze odebrana przez rynek. Według nich, budowa 3. zbiornika daje szansę na objęcie przez Polskę dominującej pozycji w obszarze nadbałtyckim w tym segmencie.

"Dla terminala LNG w Świnoujściu jest to szansa na zostanie regionalnym liderem w zakresie dostarczania paliw alternatywnych. Rozbudowa infrastruktury terminala do odbioru skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu mogłaby wspomóc pełniejsze wykorzystanie jego możliwości wynikających m.in. z usytuowania geograficznego" - ocenia ekspert Instytutu Sobieskiego ds. energetyki Robert Zajdler.

Także zdaniem pozostałych ekspertów ewentualna rozbudowa i rozwój terminalu LNG w Świnoujściu jest szansą na objęcie przez Polskę dominującej pozycji w obszarze nadbałtyckim. Tym bardziej, że polska instalacja jest póki co bezkonkurencyjna.

"W Świnoujściu powstaje terminal LNG dużej skali wraz z infrastrukturą portową, a w Kłajpedzie tylko punkt przeładunkowy. To mniej więcej tak, jakby porównywać stację benzynową z cysterną. Inwestycja w Kłajpedzie będzie miała znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Litwy i pozostałych państw bałtyckich, ale nie wpłynie na rynek Europy Środkowo-Wschodniej. Inaczej jest w przypadku terminalu LNG w Świnoujściu, który będzie oddziaływał na cały regionalny rynek gazu oraz, co wynika z deklaracji Gaz-Systemu, razem z połączeniami transgranicznymi pozwoli na pełne uniezależnienie Polski od importu surowca z Rosji" - wskazał ekspert Instytutu Jagiellońskiego Wojciech Jakóbik.

Reklama

Eksperci przypominają także, że w wyniku decyzji Międzynarodowej Organizacji Morskiej od 1 stycznia 2015 r. statki pływające w regionie Morza Bałtyckiego będą mogły wykorzystywać paliwo o zawartości siarki na poziomie do 0,1 proc. Ich zdaniem, w taki scenariusz wpisuje się terminal LNG w Świnoujściu, który może stanowić potencjalne źródło zaopatrzenia w surowiec dla jednostek pływających po Morzu Bałtyckim jak również powstających terminali importowych "małej skali" w rejonie Morza Bałtyckiego.

Za słusznością podjętej przez Polskie LNG oraz PNGiG decyzji przemawiają także wyniki badania rynku przeprowadzonego na przełomie 2012 i 2013 roku przez Polskie LNG, które wykazały rosnące zapotrzebowanie na zwiększenie mocy regazyfikacji, jak również inne usługi, które mogły by być świadczone przez terminal LNG w Świnoujściu. Ujawniony w badaniu potencjał rynku uzasadnia rozbudowę terminalu o trzeci zbiornik, gdyż według szacunków, w 2020 r. zapotrzebowanie na usługi, wraz z już zarezerwowaną mocą regazyfikacji, może osiągnąć poziom bliski maksymalnych możliwości terminalu po jego rozbudowie.

Wyniki badania wskazują na znaczne zainteresowanie usługą regazyfikacji, zwłaszcza podmiotów krajowych. Odbiorcy przemysłowi, głównie z sektora petrochemicznego, rafineryjnego i chemicznego, przy dużej skali wydatków szukają oszczędności związanych z zakupem gazu, który dla części z nich stanowi nawet połowę kosztów produkcji. Terminal LNG i gaz zakupiony na warunkach korzystniejszych niż warunki obecnego dostawcy może stanowić dla odbiorców przemysłowych zachętę do odbierania gazu w formie skroplonej. Obok usługi regazyfikacji, terminal mógłby też świadczyć dodatkowe usługi - przeładunek LNG na cysterny samochodowe (w terminalu powstają trzy stanowiska do załadunku cystern), a po ewentualnej rozbudowie infrastruktury - bunkrowanie statków paliwem LNG i przeładunek na mniejsze jednostki pływające.

Polskie LNG oraz PGNiG podpisały dziś list intencyjny, w którym deklarują podjęcie wspólnych działań w zakresie rozbudowy i rozwoju dodatkowych usług terminalu LNG w Świnoujściu. Spółki planują m.in. budowę trzeciego zbiornika, a PGNiG rozważy udział kapitałowy w tym przedsięwzięciu.

Polskie LNG zapewnia, że terminal w Świnoujściu będzie gotowy do odbioru komercyjnych dostaw gazu w 2015 roku. Zgodnie z raportem przedstawianym przez wykonawcę, stan zaawansowania inwestycji wyniósł na koniec września br. 93,7 proc., a projekt wszedł w najważniejszą fazę realizacyjną, zarówno pod kątem budowy, jak i przygotowania służb eksploatacyjnych do użytkowania. Równolegle z pracami budowlanymi, które są prowadzone zarówno w części morskiej, jak i lądowej inwestycji, wykonywane są próby i czynności związane z odbiorami robót oraz czynności przygotowawcze do próbnych rozruchów.

Obecne wykorzystanie mocy terminalu w ok. 60 proc. zostało zakontraktowane w umowie między Polskim LNG i PGNiG. Kontrakt katarski zakłada, że PGNiG ściągnie do Świnoujścia ok. 1,5 mld m3 czyli około 1 mln ton LNG.

Terminal LNG w Świnoujściu to jedna z największych w tej części Europy inwestycji infrastrukturalnych. Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld m3 i odpowiadać będzie ok. jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny. Po rozbudowie mocy terminalu o kolejny zbiornik jego wielkość wzrośnie do 7,5 mld m3 rocznie.