Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) przed końcem roku powinno zdecydować o dalszych losach projektu łupkowego, poinformował prezes Piotr Woźniak. Według niego, dotychczasowe testy wypadają miernie.

"Testy prowadzone w łupkach wypadają miernie, ostateczne efekty powinny być za mniej więcej miesiąc. Na razie przepływy gazu są bardzo niskie" – powiedział Woźniak podczas konferencji prasowej.

Spółka rozpoczęła szczelinowanie na odwiertach Wysin-2H i Wysin-3H w czerwcu br.

"W zależności od wyników będziemy rozważać projekt łupkowy. Będziemy go poważnie analizowali pod kątem opłacalności. Nastąpi to przed końcem roku, możliwe, że wcześniej" - dodał prezes.

Wskazał także, że spółka nie zamierza rezygnować z projektów dotyczących tight gas i metanu z pokładów węgla.

Reklama

W maju br. Woźniak zapowiadał, że PGNiG zdecyduje, czy kontynuować projekt łupkowy w zależności od wyników planowanego na czerwiec szczelinowania odwiertów w Wysinie na Pomorzu. Dotychczas PGNiG wykonało łącznie 18 odwiertów poszukiwawczych i badawczych związanych z poszukiwaniami gazu łupkowego, w tym cztery horyzontalne. Obecnie spółka prowadzi prace na czterech koncesjach łupkowych na terenie Polski.

PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą.

>>> Czytaj też: 115 mln zł straty netto. PGNiG podało wyniki finansowe