Rozmowa została przeprowadzona zanim było wiadomo, że Emmanuel Macron zostanie w drugiej turze wybrany na prezydenta Francji.

Beata Szydło została zapytana o komentarz do słów Macrona w czasie kampanii wyborczej, że Polska "nie jest ustrojem otwartej i wolnej demokracji".

"Polityk, który ubiega się o ważne funkcje, powinien bardziej ważyć słowa. Macron wypowiedział się nieodpowiedzialnie. Tendencja pokazywania, że tutaj jest lepsza Europa, a wy jesteście gdzieś na uboczu, panująca wśród polityków starej Unii, jest niepokojąca. To próba budowania Europy dwóch prędkości i to, że udaje się w tej chwili temu przeciwstawić, to kwestia determinacji Europy Środkowej. Jeśli nie będzie opamiętania, jeśli nie zmieni się ta narracja, to projekt europejski będzie miał coraz większe problemy" - mówiła Szydło dla "Do Rzeczy".

"Polska będzie współpracować z prezydentem Francji i uszanujemy każdy wybór Francuzów. Jeśli będzie to pan Macron, to chętnie zaproszę go do naszego kraju, by zobaczył, jak dobrze ma się Polska i jak bezpiecznym, demokratycznym jest państwem" - dodała.

Reklama

Emmanuel Macron wygrał w niedzielę II. turę wyborów prezydenckich we Francji, uzyskując 66,06 proc. głosów. Macron pokonał swą rywalkę, Marine Le Pen, która zdobyła 33,94 proc. oddanych głosów. (PAP)