6800 bojowników FARC przekazało oenzetowskiej misji w Kolumbii 7132 sztuki zarejestrowanej uprzednio broni - poinformowała ONZ, którą we wtorek cytuje agencja dpa.

Również na wtorek zaplanowana została oficjalna uroczystość kończąca proces rozbrojeniowy; ceremonia ma się odbyć w miejscowości Mesetas w środkowej Kolumbii z udziałem dowództwa FARC i prezydenta kraju Juana Manuela Santosa, który za swoje wysiłki na rzecz zakończenia konfliktu został w 2016 roku uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla.

Zdana broń zostanie przetopiona na budulec dla pomników pokoju w Kolumbii, siedzibie ONZ w Nowym Jorku oraz w Hawanie, gdzie prowadzone były blisko czteroletnie rokowania pokojowe.

Od lutego bojownicy FARC przebywają w 26 "obozach pokoju", gdzie przygotowują się do normalnego życia i założenia własnej partii. Ich ugrupowanie ma do 2026 roku zagwarantowane 10 miejsc w liczącym łącznie 268 miejsc Kongresie (parlamencie). Bojownicy FARC chcą teraz już w działaniach politycznych bronić biednych mieszkańców wsi i żądają m.in. sprawiedliwego podziału ziemi - pisze dpa.

Reklama

Rozbrojenie FARC miało zakończyć się pod koniec maja, ale proces przeciągnął się, ponieważ kilka rządowych "obozów pokoju" nie powstało na czas.

Zawieszenia broni nie udało się dotąd zawrzeć w konflikcie zbrojnym z inną, mniejszą partyzantką ENL. Eksperci obawiają się ponadto, że na obszarach, z których wycofali się bojownicy FARC, inne organizacje paramilitarne i grupy przestępcze mogą przejąć kontrolę nad handlem narkotykami.

Według oficjalnych danych rządowych z 2013 roku liczba śmiertelnych ofiar wojny domowej w Kolumbii, trwającej od 1958 roku, wyniosła 274 tys., a liczba osób poszkodowanych, w tym rannych, przymusowo wysiedlonych, uciekinierów itp. sięga 8 milionów. (PAP)

akl/ ap/