Szefowie dyplomacji obu krajów rozmawiali na marginesie spotkania ministerialnego Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w stolicy Filipin.

Do ich spotkania doszło dzień po jednomyślnym uchwaleniu w sobotę przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji nakładającej nowe sankcje na Koreę Północną w związku z niedawnymi próbami międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM).

Wang odmówił ujawnienia, co powiedział mu Ri podczas spotkania, które odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Szef chińskiej dyplomacji wezwał jednocześnie Koreę Południową i Stany Zjednoczone do powstrzymania się od podejmowania prowokacyjnych działań.

Przebywająca na spotkaniu ASEAN Susan Thornton, która w Departamencie Stanu USA odpowiada za sprawy Wschodniej Azji i Pacyfiku, oceniła, że poparcie Chin dla nowych sankcji ONZ pokazuje, że są one świadome, jak poważne jest zagrożenie prowadzonym przez KRLD programem nuklearnym i balistycznym. Podkreśliła wagę dialogu wszystkich zaangażowanych stron i deeskalacji napięcia w regionie.

Reklama

Thornton wskazała, że na Chinach, które są głównym polityczno-gospodarczym partnerem KRLD, spoczywa odpowiedzialność za zapewnienie, że nowe sankcje będą w pełni wdrożone.

Biały Dom wydał w sobotę wieczorem komunikat, w którym napisano, że prezydent USA Donald Trump "docenia współpracę ze strony Chin i Rosji w doprowadzeniu do przyjęcia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ" o nowych sankcjach wobec KRLD.

Nowa rezolucja przewiduje ograniczenie dochodów KRLD z eksportu (3 mld dol. rocznie) o jedną trzecią. Zgodnie z rezolucją przygotowaną przez USA embargo na eksport z Korei Północnej obejmie węgiel, żelazo i rudę żelaza, ołów i rudę ołowiu oraz owoce morza.

Przewiduje ona również zakazy zatrudniania nowych pracowników z Korei Północnej w innych krajach, zakładania nowych spółek joint venture z udziałem podmiotów północnokoreańskich oraz inwestowania w istniejące już joint ventures.

Zgodnie z jednomyślnie przyjętą rezolucją dziewięć osób i cztery podmioty trafiły na ONZ-owską czarną listę. Poskutkuje to nałożeniem na nich zakazu podróżowania i zamrożeniem ich aktywów na świecie.

Kolejna rezolucja ONZ jest odpowiedzią na niedawną próbę północnokoreańskiej międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM) i ma zwiększyć presję na reżim w Pjongjangu.

Korea Północna przeprowadziła 28 lipca drugą już próbę ICBM; całe terytorium Stanów Zjednoczonych jest w naszym zasięgu - powiedział nazajutrz przywódca reżimu Kim Dzong Un.

Pierwszy udany test ICBM Pjongjang przeprowadził 4 lipca, w dniu święta narodowego Stanów Zjednoczonych. (PAP)

kot/ eaw/