Naprawa linii energetycznych "zależy od uszkodzeń infrastruktury, a są one prawdopodobnie poważne" - powiedział Rosello w wywiadzie dla telewizji CNN. Przywrócenie dostaw prądu "to raczej kwestia miesięcy, a nie tygodni czy dni" - dodał.

Jak zaznaczył gubernator państwa stowarzyszonego z USA, portorykańska sieć energetyczna jest "stara, źle zarządzana i słaba". "Wciąż nie mamy wielu informacji. Jesteśmy praktycznie odcięci komunikacyjnie od południowo wschodniej części wyspy" - oznajmił Rosello.

Na Portoryko do soboty obowiązuje godzina policyjna.

W czwartek rano huragan Maria uderzył w wybrzeże Dominikany z wiatrami osiągającymi prędkość 185 km na godzinę. Front przesuwa się na północny zachód. Jak zaznaczyło amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC), w czwartek Maria może ponownie przybrać na silę.

Reklama

Huragan Maria, jeden z najpotężniejszych, jakie kiedykolwiek dotarły do Portoryko, uderzył w środę rano czasu miejscowego w tę wyspę, zrywając linie energetyczne i dachy z domów, wyrywając drzwi z framugami oraz powodując liczne podtopienia. Wiatry nad wyspą wiały z prędkością 250 km na godzinę, a huragan miał czwartą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.

Maria zabiła już na Karaibach co najmniej 17 osób: jedną na Portoryko, dwie na francuskiej Gwadelupie i 14 na Dominice. (PAP)

mobr/ ap/