Jak wskazuje Reuters, były to największe z tego rodzaju ćwiczeń, podjętych w reakcji na północnokoreańskie próby rakietowe. Według władz w Pjongjangu ich nowy pocisk balistyczny, którego test odbył się 29 listopada, ma zasięg obejmujący cele w Stanach Zjednoczonych, w tym stolicę Waszyngton.

"Ćwiczenia służyły usprawnieniu wspólnych operacji i zwiększeniu umiejętności bojowych" - głosi komunikat ASDF. Ze strony amerykańskiej w ćwiczeniach wzięły udział dwa naddźwiękowe ciężkie bombowce B-1B stacjonujące na wyspie Guam oraz samoloty stacjonujące w Japonii: sześć trudno wykrywalnych przez radar maszyn F-35, cztery myśliwce F-18 i samolot tankowania powietrznego. Stronę japońską reprezentowały cztery myśliwce F-15 i samolot patrolowy. (PAP)