Zadeklarowana suma środków jest znacznie niższa niż 88,2 mld USD oczekiwane przez Bagdad, na co zwrócił uwagę minister spraw zagranicznych Iraku Ibrahim al-Dżafari.

Jest to jednak widocznie więcej, niż państwa biorące udział w konferencji sygnalizowały początkowo.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Gueterres nazwał konferencję "ogromnym sukcesem".

Z państw europejskich Wielka Brytania zobowiązała się przeznaczyć do 1 mld USD w kredytach eksportowych, a Niemcy obiecały 500 mln USD pomocy. Unia Europejska obiecała 400 mln USD.

Reklama

Japonia zadeklarowała w tym roku przekazać Irakowi 100 mln USD przez agencje ONZ i organizacje międzynarodowe.

Wcześniej w środę podano, że Turcja zamierza udzielić Irakowi 5 mld USD kredytów, Kuwejt przeznaczy 2 mld USD (1 mld USD w pożyczkach i 1 mld USD w bezpośrednich inwestycjach), Arabia Saudyjska - 1,5 mld USD, Katar - 1 mld USD, Zjednoczone Emiraty Arabskie - 500 mln USD.

Szef MSZ ZEA zadeklarował później na Twitterze dodatkowe 5,5 mld USD prywatnych inwestycji, ale nie jest jasne, czy jest to nowa obietnica.

Oprócz pomocy rządowej Fundusz Arabski z siedzibą w Kuwejcie zadeklarował 1,5 mld USD pomocy na odbudowę infrastruktury Iraku, a Islamski Bank Rozwoju - 500 mln USD.

Stany Zjednoczone nie złożyły w środę deklaracji bezpośredniej pomocy, ale zamierzają przeznaczyć 3 mld USD na wsparcie dla amerykańskich firm inwestujących w Iraku.

W środę dobiega końca trzydniowa międzynarodowa konferencja na temat odbudowy Iraku ze zniszczeń wojennych.

Dzień wcześniej w ramach pomocy humanitarnej dla Iraku organizacje pozarządowe obiecały 330 mln USD.

Irak szacuje, że potrzebuje 88,2 mld USD, w tym 17 mld USD na odbudowę domów. Według ONZ w samym Mosulu odbudowy wymaga 40 tys. domów.

Trwająca od 2014 roku wojna przeciw tzw. Państwu Islamskiemu spowodowała 18 tys. ofiar śmiertelnych i 36 tys. rannych - powiedział w środę szef MSZ. Przyczyniła się też do wysiedlenia ponad 5 mln Irakijczyków, z czego tylko połowa powróciła jak dotąd do swoich rodzinnych miast.(PAP)