Madryt domagał się od Niemiec ekstradycji Puigdemonta na podstawie zarzutów o rebelię i malwersację środków publicznych. 12 lipca wyższy sąd krajowy w Szlezwiku-Holsztynie, na północnym wschodzie Niemiec, uznał jednak za niedopuszczalną ekstradycję Puigdemonta w związku z rebelią, ale za możliwą w związku z lżejszymi zarzutami o sprzeniewierzenie państwowych funduszy.

Prowadzący przeciwko Puigdemontowi sprawę sędzia Pablo Llarena również w czwartek zapowiedział, że Hiszpania nie przekaże jej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Llarena zadecydował też o wycofaniu ENA wobec innych katalońskich polityków, którzy w obawie o aresztowanie wyjechali w ostatnich miesiącach z Hiszpanii.

Puigdemont opuścił potajemnie Hiszpanię pod koniec października, krótko po tym, jak Madryt zdymisjonował jego rząd, zawiesił autonomię Katalonii i ogłosił przedterminowe wybory parlamentarne w tym regionie. (PAP)

Reklama