Sama zasada wzajemności nie wystarczy, aby zagwarantować prawa obywateli UE na Wyspach - potrzebne jest zdefiniowanie zakresu tych praw w prawie unijnym - powiedział w czwartek PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański, który odpowiada za przygotowanie mandatu negocjacyjnego polskiego rządu ws. Brexitu.

Szymański spotkał się w czwartek w Warszawie z głównym negocjatorem KE ds. Brexitu Michelem Barnierem. Odnosząc się do tej rozmowy podkreślił, że "Polska jest jednym z najbardziej aktywnych państw, jeśli chodzi o przedstawianie swoich oczekiwań" w stosunku do procesu wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE, a co za tym idzie "stopień wzajemnego porozumienia jest bardzo wysoki".

"We wszystkich najważniejszych sprawach doskonale rozumiemy motywy swojego stanowiska wzajemnie" - ocenił. "Zależy nam na tym, żeby nie tylko wytyczne, które kształtujemy na poziomie państw, ale również dyrektywy negocjacyjne Komisji Europejskiej zawierały wszystkie elementy ważne z naszego punktu widzenia i myślę, że jesteśmy tego bardzo bliscy" - dodał wiceszef MSZ ds. europejskich.

Barnier przed wystąpieniem na posiedzenie sejmowej komisji ds. UE mówił dziennikarzom, że jego najważniejszym priorytetem UE w negocjacjach z Wielką Brytanią będzie "zabezpieczenie praw obywateli Unii Europejskiej".

Pytany, w jaki sposób Polska będzie chciała zabezpieczyć te prawa Szymański powiedział PAP, że celem Polski w negocjacjach dotyczących praw obywateli UE mieszkających na Wyspach jest, aby "zakres tych praw był zdefiniowany w prawie unijnym, a nie mógł być zdefiniowany w sposób dowolny". "Sama zasada wzajemności, politycznie bardzo użyteczna, nie wystarczy - trzeba mieć jasność, czego ona dotyczy" - zaznaczył wiceminister.

Reklama

"Jeśli chodzi o porozumienie w zakresie finansów, to oczywiście rozumiemy rozróżnienie zobowiązań politycznych, budżetowych czy prawnych, natomiast nam zależy na tym, żeby w każdym obszarze porozumienie było rzetelne, żeby było obiektywne. Nie o to chodzi, żeby na kimś się mścić czy też karać, co było na samym początku pewnym takim zaśpiewem niektórym polityków europejskich - Wielka Brytania nie ma powodu, żeby była karana za swój demokratyczny wybór - ale musi się wywiązać z zobowiązań, które zaciągnęła jako państwo członkowskie" - mówił wiceminister.

Środowa wizyta Barniera w Polsce odbywa się przed zaplanowanym na 29 kwietnia unijnym szczytem, na którym szefowie państw i rządów "dwudziestki siódemki" przyjmą wytyczne do negocjacji warunków "rozwodu" Londynu ze Wspólnotą.