System kredytów społecznych w Chinach jest wykorzystywany do oceny obywateli i karania ich za złe zachowanie za pomocą licznych czarnych list, które blokują im podróżowanie, otrzymywanie pożyczek, awansu bądź korzystanie z hotelu, a nawet ograniczanie dostępu do internetu.

System kredytów stosowany w Chinach nie bez powodu został przyrównany do jednego z odcinków serialu „Czarne lustro”, w którym od oceny obywateli zależy ich przyszłość. System ocen i kar obywateli ma być udoskonalony do 2020 roku. Opublikowane przez państwowe centrum informacyjneGlobal Times” dane wskazują, że na ponad dwunastu czarnych listach znalazło się już miliony osób, jednak nie podano, z powodu jakich przestępstw zostały objęte zakazem podróży.

Każda „czarna lista” uwzględnia wykroczenia takie jak złe zachowanie w samolotach i pociągach lub niezastosowanie się do wyroków sądu oraz określa kary: od ograniczania prędkości internetu do blokowania pożyczek.

Nie jest jasne, jakie wykroczenia skutkują uniemożliwieniem podróży samolotowych i pociągowych, jednak były urzędnik, Hou Yunchun mówi, że system musi zostać ulepszony, aby „skompromitowani ludzie stali się bankrutami”.

Czarna lista wymieniona przez Hou najprawdopodobniej odnosi się do dłużników i została stworzona przez Najwyższy Sąd Ludowy, aby skłonić ludzi do przestrzegania wyroków i spłacania długów.

Reklama

Sąd publikuje nazwiska i numery identyfikacyjne dłużników na swojej stronie internetowej. Zablokowano im możliwość podróży samolotami i szybkimi pociągami, nie mogą przebywać w hotelach cztero- i pięciogwiazdkowych, wysyłać dzieci do drogich szkół, wynajmować samochodów ani dokonywać zakupów on-line.

Niektóre prowincje przed połączeniem z osobą, która znalazła się na czarnej liście, odtwarzają nagraną wiadomość, informując rozmówcę, że odbiorca ma zaległe długi. Ostatnio krótki film ze zdjęciami twarzy dłużników jest nadawany w kinach, autobusach i na publicznych tablicach ogłoszeniowych z lektorem, który mówi: „Chodźcie i zobaczcie tych, którzy pożyczają pieniądze i ich nie zwracają”.

Witryna z opublikowaną listą dłużników, która została uruchomiona pod koniec 2013 r., zawierała 31 259 nazwisk. W ciągu dwóch tygodni została odwiedzona 180 tysięcy razy. Do grudnia 2017 r. na liście pojawiło się 8,8 miliona nazwisk dłużników, a w efekcie uniemożliwiło 8,7 miliona lotów i 3,4 miliona szybkich podróży pociągami.

To pierwsza lista dłużników, jaką stworzył rząd w Chinach i określa go jako pierwszy krok do stworzenia ogólnopaństwowej punktacji kredytu społecznego. System ten ma wystartować w 2020 roku.

Na razie oddzielne systemy kredytowe są testowane przez osiem firm. Jeden z nich, Sesame Credit, jest prowadzony przez stowarzyszoną spółkę AliBaba Ant Financial i potrąca punkty kredytowe osobom, które nie płacą kary sądowej.

Sesame Credit jest na razie jednym z nielicznych systemów, które oceniają użytkowników. Być może Chiny będą oceniać każdego obywatela według krajowego systemu.

>>> Czytaj też: Rośnie napięcie na linii Chiny-Australia. "Musimy ukarać ich za antychińskie działania"