Władze Chin zarzuciły USA "nękanie w sferze handlu" i zastraszanie za pomocą ceł – podała agencja Xinhua, cytując białą księgę w sprawie wojny celnej z USA, wydaną przez rząd ChRL w poniedziałek, godzinę po wejściu w życie kolejnej partii karnych taryf.

10-procentowe cła na chiński eksport do USA wart 200 mld dolarów rocznie weszły w życie o godz. 6.01 w Polsce, zgodnie z zapowiedziami prezydenta USA Donalda Trumpa, który chce w ten sposób ukarać Chiny za nieuczciwe jego zdaniem praktyki handlowe.

O tej samej porze zaczęły obowiązywać także chińskie cła odwetowe w wysokości 5-10 proc. na towary z USA warte 60 mld dolarów rocznie. Wcześniej w tym roku obie strony ocliły już wzajemny eksport wart po 50 mld dolarów rocznie.

Licząca ponad 36 tys. chińskich znaków biała księga opisuje – według Xinhua - „fakty i stanowisko Chin w sprawie chińsko-amerykańskiego konfliktu handlowego” oraz „praktyki protekcjonistyczne”, „nękanie w sferze handlu” i „niewłaściwe działania administracji USA” wobec gospodarki światowej.

Obecna administracja amerykańska „porzuciła fundamentalne zasady wzajemnego szacunku”, głosi "unilateralizm, protekcjonizm i hegemonię ekonomiczną” oraz „zastrasza inne kraje środkami ekonomicznymi, takimi jak wprowadzanie taryf”, jak również próbuje „narzucać Chinom swoje własne interesy przy pomocy ekstremalnej presji” - przekazała Xinhua, cytując dokument.

Reklama

Chińskie władze oceniły, że one same prezentują stanowisko ugodowe i „poszukują płaszczyzny porozumienia”, podczas gdy Waszyngton - zdaniem Pekinu - „zaprzecza sam sobie i wciąż mierzy się z Chinami”.

Trump zarzuca ChRL m.in. kradzież amerykańskiej technologii, brak wzajemności w kwestii barier handlowych i inwestycyjnych oraz dotowanie w nieuczciwy sposób rozwoju rodzimego sektora technologicznego. Prezydent Trump grozi ocleniem nawet całego chińskiego eksportu do USA, jeśli Pekin nie zmieni swojej strategii handlowej.

Trump obwinia nieuczciwe praktyki Pekinu za deficyt handlowy USA w dwustronnej wymianie z Chinami. W ubiegłym roku wyniósł on – według danych amerykańskich – 375 mld dolarów. Wcześniej w tym roku obie strony przeprowadziły szereg negocjacji, ale nie przyniosły one porozumienia.

>>> Czytaj też: Czy Chiny mają to, czego trzeba, aby być światowym supermocarstwem?