Przeszukania trwają w pomieszczeniach projektu Otwartej Rosji o nazwie Otwarte Wybory, którego celem jest wspieranie kandydatów opozycyjnych na wybory różnego szczebla w Rosji.

Otwarta Rosja na swojej stronie internetowej wyraziła przypuszczenie, że rewizja jest związana z akcją protestu zapowiedzianą przez ruch na najbliższą sobotę. W ponad 20 miastach Rosji przekazywane będą w ramach tej akcji listy do prezydenta Władimira Putina z żądaniem, by nie ubiegał się on o czwartą kadencję podczas wyborów w marcu przyszłego roku.

Wcześniej w czwartek Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji, w ślad za Prokuraturą Generalną, umieściło Otwartą Rosję na liście organizacji, których działalność jest niepożądana na terenie Federacji Rosyjskiej. Oba resorty wymieniły organizację oraz ruch o nazwie Otwarta Rosja jako podmioty zarejestrowane w Wielkiej Brytanii.

Koordynatorzy Otwartej Rosji zapewnili w środę, po decyzji Prokuratury Generalnej, że ruch w Rosji nie jest osobą prawną i decyzja prokuratury go nie dotyczy.

Reklama

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)