Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem zaproponował pomoc w badaniu przyczyn katastrofy samolotu An-148 - powiadomił w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W wypadku, do którego doszło w niedzielę, zginęło 71 osób.

O rozmowie telefonicznej Poroszenki z Putinem informował wcześniej portal opiniotwórczego ukraińskiego tygodnika „Dzerkało Tyżnia”. Wiadomość tę potwierdziła następnie administracja prezydencka w Kijowie. Z kolei rzecznik Kremla potwierdził, że rozmowa odbyła się z inicjatywy strony ukraińskiej.

Rozmowa odbyła się w poniedziałek, trzecią rocznicę zawarcia mińskich porozumień w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie.

"Prezydent Ukrainy złożył kondolencje głowie państwa w związku z katastrofą, która miała miejsce dzień wcześniej" - oświadczył Pieskow. Jak dodał, Poroszenko wyraził gotowość współpracy w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy.

Samolot An-148, który rozbił się w niedzielę pod Moskwą, został zaprojektowany przez ukraiński koncern Antonow. An-148 produkowany jest też w Rosji na licencji przez zakłady lotnicze w Woroneżu. Maszyna tego typu wykorzystywana jest przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę. Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) powiadomił wcześniej, że przesłał Ukrainie komunikat o katastrofie.

Reklama

Pieskow dodał, że przywódcy rozmawiali też o wymianie jeńców. "Poruszono temat konieczności kontynuowania rozpoczętego pod koniec roku procesu wymiany przetrzymywanych osób" - zaznaczył. Putin i Poroszenko podkreślili, że realizacja porozumień mińskich jest konieczna i nie ma dla niej alternatywy.

W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla austriackiego tygodnika "Profil" Poroszenko oświadczył, że jego kraj gotowy jest wypuścić ujętych w Donbasie żołnierzy rosyjskich w zamian za zwolnienienie Ukraińców aresztowanych w Rosji, m.in. dziennikarza Romana Suszczenki i reżysera Ołeha Sencowa.

"Chcemy Ukraińców zatrzymanych w Rosji z powrotem - powiedział Poroszenko. - Gotowi jesteśmy wypuścić żołnierzy rosyjskich, którzy przybyli do mojego kraju jako mordercy, aby odzyskać Suszczenkę. Wkrótce miną cztery lata odkąd słynny reżyser Ołeh Sencow z Krymu znajduje się w rosyjskim areszcie. Suszczenko, Sencow, wielu Tatarów krymskich: chcemy ich sprowadzić z powrotem".

„Dzerkało Tyżnia” przypomniało, że do ostatniej rozmowy telefonicznej Poroszenki z Putinem doszło w lipcu 2017 roku; uczestniczyli w niej wówczas także przywódcy dwóch innych państw czwórki normandzkiej: kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron.

>>> Czytaj też: Kolonizacja gospodarcza Europy Wschodniej to fakt. Próba zmiany sytuacji może nie spodobać się Zachodowi [OPINIA]