Korzyści dla gospodarki rosyjskiej z organizacji piłkarskich mistrzostw świata raczej nie będą długoterminowe, choć jest nadzieja, że turniej poprawi wizerunek Rosji - pisze w piątek dziennik gospodarczy "Wiedomosti", powołując się na oceny grupy bankowej UBS.

Analitycy szwajcarskiej firmy uważają, że mistrzostwa w krótkoterminowej perspektywie przyciągną turystów, ale ten wzrost nie będzie bardzo znaczny. Ich zdaniem w długoterminowej perspektywie wydatki na organizację mistrzostw raczej nie przyniosą istotnego wzrostu gospodarczego.

Według UBS mistrzostwa potencjalnie mogłyby lepiej zwrócić się Rosji, niż jest to w wielu krajach europejskich, bowiem inwestycje w ich przygotowanie nie były wielkie - wyniosły 12 mld USD, czyli 0,7 proc. nominalnego PKB w 2017 roku.

Połowa zamówień na bilety napłynęła z zagranicy i można szacować, że do Rosji przyjedzie latem 1,6 mln cudzoziemców. "Trudno to nazwać turystycznym boomem" - oceniają "Wiedomosti" - bowiem według ocen UBS stanowi to jedynie 6,5 proc. turystów zagranicznych, którzy odwiedzili Rosję w 2016 roku.

"Wiele będzie zależeć od tego, jak wykorzystywana będzie zbudowana infrastruktura, przede wszystkim stadiony. Doświadczenie Brazylii, a także olimpijskiego Soczi (gdzie odbyły się igrzyska zimowe w 2014 roku - PAP) potwierdza, że kosztowne obiekty szybko mogą zostać zaniedbane" - ostrzega dziennik.

Reklama

Ocenia, że pozytywny efekt rozpoczynających się w połowie czerwca mistrzostw piłkarskich będzie bardziej dostrzegalny w turystyce wewnątrzkrajowej. Dla turysty zagranicznego "liczy się bowiem reputacja kraju i przewidywalna sytuacja geopolityczna, z czym Rosja ma problemy" - zauważa dziennik. Wskazuje na wydarzenia ostatnich lat - aneksję Krymu przez Rosję i zaangażowanie Moskwy w konflikty w Syrii i na Ukrainie. Zdaniem analityków UBS, "gdy mowa o reputacji, to lata wysiłków i nakładów mogą zostać stracone w jednej chwili, jak pokazują niedawne konflikty geopolityczne".

"Wiedomosti" cytują także bardziej optymistyczną opinię międzynarodowej firmy konsultingowej McKinsey, która wcześniej oszacowała, że eksploatacja infrastruktury i wzrost napływu turystów może przynieść Rosji co roku 120-180 mld rubli (1,9-2,8 mld USD). Jednak analitycy UBS "wypowiadają się ostrożniej: ostatecznie oszacować korzyści gospodarcze z turnieju będzie można za kilka lat" - relacjonuje gazeta.

"Wiedomosti" wskazują przy tym, że Rosja może wiele zaproponować turystom dzięki swej zadziwiającej różnorodności przyrodniczej i kulturowej; na jej terytorium jest też 28 obiektów z listy światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Jednak do tej pory odwiedza Rosję mniej turystów niż np. Malezję czy Turcję, nie mówiąc już o gigantach turystyki takich jak Francja czy Hiszpania - przyznaje dziennik.

>>> Polecamy: Pudrowanie trupa. Putin nie zmieni skostniałego, skorumpowanego systemu [OPINIA]