Aneksja Krymu, podsycanie konfliktu zbrojnego w Donbasie, ingerencja w amerykańskie wybory i wspieranie reżimu Asada w Syrii. Pomimo wszystkich tych kontrowersyjnych działań za granicą rosyjskiego prezydenta wspierało 87 proc. obywateli.

To jednak w krótkim czasie się zmieniło. Kreml przeprowadza bowiem reformę systemu emerytalnego (ogłoszoną po cichu tuż przed rozpoczęciem piłkarskich MŚ). Nowe prawo podniesie wiek uprawniający do pobierania państwowych emerytur: dla kobiet miało być to 63 lata (wzrost aż o 8 lat), natomiast dla mężczyzn 65 lat (różnica wynosi 5 lat). Jednak ostatnio Putin złagodził reformę i zaproponował w środę podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet do 60 lat, zamiast planowanych przez rządowy projekt ustawy 63 lat. Jak na zachodnie standardy nie jest to zaskakująca decyzja. Należy jednakże wziąć pod uwagę, że prognozowana średnia długość życia mężczyzn w Rosji wynosi tylko 67 lat. Dla porównania – statystyczny Amerykanin żyje o 10 lat dłużej.

>>> Czytaj też: Kreml łagodzi reformę. Wiek emerytalny dla kobiet niższy o 3 lata

Propozycja reformy spotkała się z wyraźnym społecznym sprzeciwem. Około 89 proc. mieszkańców tego kraju jest przeciwko prawnym zmianom – wynika z sondażu przeprowadzonego w lipcu przez pracownię badawczą Levada Centre. Na pomyśle stracił Putin – wskaźnik jego poparcia spadł do 67 proc., czyli najniższego poziomu od 2012 roku.

Reklama

Putin i jego partia już zaczęli nawoływać do złagodzenie reformy, jednak zwolennicy wprowadzenia jej w pierwotnie zaproponowanej formie przekonują, że jest konieczna. Ożywienie gospodarcze w Rosji jest niewielkie – w pierwszej połowie roku wzrost wyniósł tylko 1,6 proc. Zdaniem premiera Dmitrija Miedwiediewa rząd jest zmuszony do wprowadzenia reform, bowiem szybko spada wielkość siły roboczej, a rośnie liczba emerytów. Poza tym wiek emerytalny w Rosji jest najniższy w Europie.

Wpływ wprowadzenia nowego prawa będzie różny w odniesieniu do poszczególnych części kraju. Najbardziej ubogie z nich, na przykład leżący w północno-zachodniej Rosji obwód nowogrodzki, ucierpią najmocniej. Średnia długość życia mężczyzn w tej części kraju to tylko 64 lata. Gospodarka najbiedniejszych regionów Rosji nigdy nie podniosła się po rozpadzie ZSRR. Trudno będzie więc oswoić się jej z proponowanymi zmianami.

>>> Czytaj także: Eksperci: Skutki zmian emerytalnych w Rosji będą długoterminowe