Ukraińska armia przystępuje do ćwiczeń praktycznych z użyciem przeciwpancernych systemów kierowanych Javelin, które dostarczyły jej Stany Zjednoczone – oświadczył we wtorek minister obrony Stepan Połtorak.

Dzień wcześniej prezydent Ukrainy Petro Poroszenko potwierdził doniesienia medialne, że systemy te znajdują się już na terytorium jego państwa.

„Ta decyzja (o dostawach – PAP) pozwoli na przejście od teoretycznych do praktycznych przygotowań do użycia systemów Javelin, które rozpoczną się 2 maja na bazie centrów szkoleniowych sił zbrojnych Ukrainy oraz na utworzenie potężnej rezerwy przeciwczołgowej” – napisał Połtorak na Facebooku.

Minister podziękował prezydentowi Poroszence za wysiłki na rzecz otrzymania nowoczesnego uzbrojenia od USA i prezydentowi Donaldowi Trumpowi za podjęcie pozytywnej decyzji w sprawie jego dostaw. „Pozwoli ona na znaczące zwiększenie zdolności obronnych Ukrainy i zapewni naszym wojskowym nowoczesny sprzęt” – podkreślił Połtorak.

Wiadomość o przekazaniu Ukrainie przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin wraz z wyrzutniami przekazała wcześniej w poniedziałek ukraińska redakcja Radio Swoboda z powołaniem na Departament Stanu USA. „Zostały już dostarczone” – poinformował niewymieniony z nazwiska urzędnik w odpowiedzi na pytanie redakcji.

Reklama

Rząd USA zapowiadał już w grudniu ub.r., że dostarczy Ukrainie broń defensywną. Poroszenko mówił wówczas, że amerykańska broń posłuży do "ochrony ukraińskich żołnierzy i cywilów". Moskwa natomiast oświadczyła, że przyczyni się to jedynie do podsycenia walk we wschodniej Ukrainie.

Na początku marca Departament Stanu USA zawiadomił Kongres, że zamierza sprzedać Ukrainie przeciwpancerne pociski kierowane Javelin i ich wyrzutnie wartości 47 mln dolarów. W liście do Kongresu Departament Stanu informował, że plany dotyczą sprzedaży 37 wyrzutni ze stanowiskami dowodzenia oraz 210 pocisków.

W opublikowanym wtedy oddzielnie komunikacie Pentagonu stwierdzono, że "system Javelin pomoże Ukrainie w tworzeniu jej długoterminowego potencjału obronnego dla obrony jej suwerenności i integralności terytorialnej poprzez zaspokajanie potrzeb jej obrony narodowej". Pentagon podkreślił, że proponowana sprzedaż nie zmieni równowagi wojskowej w regionie.

Konflikt ze wspieranymi przez Moskwę separatystami na wschodzie Ukrainy trwa od wiosny 2014 roku. Ocenia się, że w wyniku walk zginęło tam ponad 10 tys. ludzi.

>>> Czytaj też: Iran ma tajny program broni nuklearnej? Biały Dom: Informacje Izraela są "nowe i ważne"