Unia Europejska i Wielka Brytania poinformowały w poniedziałek o zawarciu porozumienia w sprawie okresu przejściowego, praw obywateli i rozliczeń finansowych. Nie udało się go jeszcze zawrzeć w kwestii granicy irlandzkiej.

Po zakończeniu kolejnej rundy rozmów w Brukseli unijny negocjator ds. Brexitu Michel Barnier nazwał poniedziałkowe porozumienie "decydującym krokiem" na drodze do uzgodnienia ostatecznej umowy z Wielką Brytanią w sprawie wyjścia tego kraju z UE. Przedstawiając 129-stronicowy projekt dokumentu regulującego przyszłe stosunki pomiędzy stronami zaznaczył, że obejmuje on "znaczną część" przyszłej umowy.

"Pozwala mi to uspokoić dziś cztery i pół miliona obywateli - unijnych i brytyjskich, których Brexit dotyka bezpośrednio i którzy mają w związku z tym wiele obaw" - zaznaczył Barnier. "Mogę też uspokoić tych, którzy uczestniczą w projektach finansowanych w ramach budżetu ustalonego na lata 2014-2020, bądź z nich korzystają" - dodał.

Równie entuzjastycznie wypowiadał się brytyjski minister ds. Brexitu David Davis. Podkreślił, że poniedziałkowe porozumienie "powinno dać pewność, że dobra umowa dla Zjednoczonego Królestwa i Unii Europejskiej jest teraz bliżej niż kiedykolwiek przedtem".

Wielka Brytania i UE uzgodniły warunki okresu przejściowego po Brexcie (ma trwać ok. dwóch lat), co ma pozwolić obywatelom i firmom przygotować się do funkcjonowania w nowych warunkach.

Reklama

"Tak jak sobie zażyczyła Wielka Brytania, okres przejściowy będzie miał ograniczony czas trwania" - powiedział Barnier. Przypomniał przy tym, że podczas tego okresu przedstawiciele władz w Londynie nie będą mogli uczestniczyć w procesach decyzyjnych UE, ale Zjednoczone Królestwo "będzie mogło korzystać ze wszystkich korzyści wynikających ze wspólnego rynku, unii celnej i polityk europejskich", podlegając jednocześnie "wszystkim unijnym regulacjom prawnym".

Oświadczył też, że obywatele unijni, którzy przyjadą do Wielkiej Brytanii podczas okresu przejściowego, będą mieli "takie same prawa i gwarancje" jak ci, którzy przyjechali tam przed Brexitem.

Stronom nie udało się jednak porozumieć w kwestii granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Barnier zaznaczył, że w kwestii granicy irlandzkiej musi zostać uzgodnione dodatkowe rozwiązanie zabezpieczające, na wypadek gdyby nie udało się znaleźć go w trybie przewidzianym negocjacjami. Davis powiedział, że Wielka Brytania ma nadzieję, iż nie będzie potrzebna specjalna umowa w tej sprawie.

Projekt porozumienia regulującego przyszłe stosunki z Wielką Brytanią zostanie przedstawiony do akceptacji przywódcom 27 państw w piątek, podczas szczytu UE w Brukseli.

Podczas konferencji prasowej Davis odniósł się do kwestii handlowych. Zaznaczył, że obecnie obowiązujące unijne przepisy dotyczące handlu będą obowiązywały w trakcie okresu przejściowego, a po nim mają wejść w życie nowe porozumienia w tej sprawie. Dodał przy tym, że nowe porozumienia handlowe to dla Wielkiej Brytanii nowe możliwości gospodarcze.

Natomiast Barnier przypomniał, że podczas okresu przejściowego obydwie strony będą musiały wynegocjować tego rodzaju porozumienia. "Musimy jednak pamiętać, że jest to bardzo krótki okres" - dodał.

Jak zaznaczył, stronom udało się poczynić znaczne postępy w wielu szczegółowych kwestiach, takich jak procedury celne, monitorowanie przepływu towarów czy ochrona unijnych znaków towarowych. Do technicznego uzgodnienia pozostały natomiast "nienegocjowane" sprawy, takie jak ochrona danych czy automatyczne uznawanie wyroków europejskich sądów.

Brytyjski minister powiedział też, że Wielkiej Brytanii zależy na ambitnym partnerstwie z UE w sprawach bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Dodał przy tym, że w niektórych przypadkach może się jednak okazać, że Wielka Brytania nie będzie mogła się zgodzić w decyzjami UE i w takich przypadkach Londyn nie będzie się do nich stosował.

Obydwaj negocjatorzy podkreślali, że mimo znaczących postępów jest to wciąż projekt porozumienia i "dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione - nic nie jest uzgodnione".

Rozmowy w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE trwają od maja 2017 roku. Ich pierwsza faza, podczas której miały zostać rozwiązane kwestie praw obywateli, uregulowania granicy irlandzkiej i wspólnych rozliczeń finansowych, zakończyła się oficjalnie w grudniu, co stronom pozwoliło przejść do drugiej fazy, dotyczącej przyszłych stosunków. Wiele spraw, które formalnie miały zostać uzgodnione w pierwszej fazie, pozostało jednak nierozwiązanych w wymiarze praktycznym i nadal jest przedmiotem żmudnych negocjacji - są to np. kwestie uregulowania ruchu granicznego pomiędzy Irlandią i Irlandią Płn., praw obywateli czy jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.

We wtorek Barnier przedstawi tekst uzgodnionej w poniedziałek umowy ministrom ds. europejskich państw członkowskich UE, a następnie przedstawicielom komitetu sterującego w sprawie Brexitu w Parlamencie Europejskim. Ostatecznie dokument zostanie zaprezentowany przywódcom 27 państw członkowskich w piątek podczas szczytu w Brukseli.

Z Brukseli Łukasz Osiński i Grzegorz Paluch

>>> Czytaj także: Rządowi Norwegii grozi upadek. Powód? Kontrowersyjny wpis antyimigracyjnej minister na Facebooku