W poniedziałek po godz. 18. w KPRM rozpoczęło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel; wśród poruszanych tematów znaleźć się mają: współpraca dwustronna, przyszłość UE, unijny budżet oraz bezpieczeństwo energetyczne i kryzys migracyjny.

To druga - po Francji - wizyta zagraniczna Merkel od jej wybrania w środę przez Bundestag na czwartą kadencję na stanowisko kanclerza Niemiec. "To czytelny sygnał, że z Niemcami łączą nas dobre i partnerskie relacje" – oceniła w rozmowie z PAP rzecznik rządu Joanna Kopcińska.

Kopcińska wskazała, że podczas spotkania szefów obu rządów poruszona zostanie kwestia współpracy dwustronnej oraz najważniejszych problemów Unii Europejskiej. "Premier Morawiecki będzie rozmawiał z kanclerz o przyszłości Unii po Brexicie, budżecie europejskim, bezpieczeństwie energetycznym i kryzysie migracyjnym" – wskazała.

Jak dodała, politycy poruszą też temat współpracy militarnej i energetycznej - w tym sprawy budowy Nord Stream 2, czyli projektu liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Gazociąg ten ma być gotowy do końca 2019 roku, gdyż po tym roku Rosja zamierza przestać przesyłać gaz rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.

Po spotkaniu z Morawieckim zaplanowano w Belwederze spotkanie kanclerz Merkel z prezydentem Andrzejem Dudą.

Reklama

Następnie w Kancelarii Premiera ma się odbyć obiad roboczy polskiej i niemieckiej delegacji.

Ostatnie spotkanie Morawiecki-Merkel odbyło się 16 lutego br. w Berlinie. Po tym spotkaniu politycy zwracali uwagę m.in. na bardzo dobre stosunki gospodarcze pomiędzy Polską a Niemcami. Morawiecki podkreślał, że oba kraje mogą być "lokomotywą wzrostu i pozytywnych zmian dla całej Unii Europejskiej".

Szef polskiego rządu podkreślał też, że Polska i Niemcy mają bardzo podobne myślenie w wielu tematach związanych z jednolitym rynkiem europejskim. "Z tematyką związaną z negocjacjami z Rosją, z Wielką Brytanią (...). I to są tematy, które na pewno nas łączą" – wskazywał wówczas Morawiecki.

Szefowie obu rządów przyznali jednak, że są również tematy, na które mają odmienne poglądy. W tym kontekście wskazali na Nord Stream 2.

Merkel: chcemy wzmocnić kraje, jak Polska, które efektywnie wykorzystują środki z UE

Stworzenie nowego budżetu UE będzie trudne, ze względu na Brexit brakuje nam środków, a zadań jest więcej; takie kraje, jak Polska, które efektywnie wykorzystują środki unijne, chcemy wzmocnić - mówiła w poniedziałek w Warszawie kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Kanclerz Niemiec została zapytana na konferencji po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim, czy przydział funduszy w ramach nowego budżetu UE będzie powiązany z przestrzeganiem praworządności i przyjmowaniem uchodźców przez kraje członkowskie, wyraziła nadzieję, że "kwestia procedury według art. 7 zostanie uregulowana między Komisją Europejską a Polską".

"Rozmowy są w tej chwili prowadzone i dlatego też niepotrzebne są tutaj żadne spekulacje. Będziemy mieli bardzo dużo pracy, aby stworzyć średniookresowe ramy finansowe. To będzie ekstremalnie trudnym zadaniem. Ze względu na wystąpienie Wlk. Brytanii (z Unii Europejskiej - PAP) brakuje nam środków a zadań jest więcej. Takie kraje jak Polska, które bardzo efektywnie wykorzystują te środki chcemy wzmocnić" - podkreśliła kanclerz Niemiec.

Merkel powiedziała także, że po przeprowadzonych rozmowach jest "już bardziej optymistyczna" i "być może uda się w ramach wspólnego europejskiego systemu azylowego znaleźć rozsądne rozwiązania".

"I wtedy nie będziemy musieli się tym zajmować. Nie ulega dyskusji, że niektóre kraje są bardzo dotknięte kwestiami migracji i nie mam na myśli Niemiec, tylko takie kraje jak Włochy, które przecież nie mają żadnego wpływu na to, że w Libii mamy niestabilne struktury. Oni są zupełnie inaczej konfrontowani tą kwestią. Chcemy ich wspierać wszelkimi siłami" - mówiła kanclerz Niemiec.

Jak dodała, należy się "zastanowić czy w średniookresowej perspektywie finansowej można uwzględnić obciążenia, które ponoszą kraje, mające położenie zewnętrzne w UE".

Morawiecki: uważamy, że system azylowy jest do przeglądu i remontu

Uważamy, że cały system azylowy, system migracyjny jest do przeglądu, remontu - oświadczył premier Mateusz Morawiecki po poniedziałkowym spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Dodał, że Polska chce blisko pracować przy nowym kształcie tego systemu.

"Bardzo zależy nam na wypracowaniu takiego wspólnego, europejskiego systemu i mechanizmu, który będzie akceptowalny, solidarnościowy" - powiedział. Dodał, że program ten może być kosztowny i wymagać wspólnego wysiłku finansowego.

"Chcemy jednak poprosić naszych partnerów, aby uszanować też pewne delikatności związane z elementami wewnętrznej suwerenności - kogo, kto chce przyjmować i na jakich zasadach" - mówił Morawiecki.

Jak dodał, agencja Frontex powinna w "zmożony, wzmocniony sposób działać dla potrzeb umocnienia granic zewnętrznych". "Uważamy, że cały system azylowy, system migracyjny i dot. uchodźców, rzeczywiście jest do jakiegoś przeglądu, remontu i chcemy pracować przy tym nowym kształcie systemu z naszymi partnerami europejskimi bardzo blisko" - podkreślił szef rząd

>>> Polecamy: Blisko porozumienia ws. Brexitu. Barnier: Miliony obywateli i inwestorzy mogą spać spokojnie

Morawiecki: ws. Skripala UE powinna zareagować stanowczo

Uzgodniliśmy, że UE powinna dać stanowczą, a nie tylko symboliczną odpowiedź na oburzający atak na Siergieja Skripala - powiedział premier Mateusz Morawiecki po poniedziałkowych rozmowach z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

"Mówiliśmy o oburzającym ataku, przy użyciu gazu chemicznego, jaki miał miejsce w Salisbury. Uzgodniliśmy, że Unia Europejska powinna dać stanowczą, a nie tylko symboliczną odpowiedź i oczekujemy od Unii, aby w konkluzjach po Radzie Europejskiej temat rosyjskiego ataku się również znalazł" - relacjonował szef polskiego rządu na wspólnej konferencji prasowej z niemiecką kanclerz.

Wśród tematów spotkania wymienił także "ostatnie działania protekcjonistyczne", które pojawiły się na świecie. Jak dodał, wspólnie z Merkel skomentowali je "jako coś niepokojącego".

Merkel: zdecydowanie popieramy format Trójkąta Weimarskiego

Zdecydowanie popieramy format Trójkąta Weimarskiego i będziemy się angażować na rzecz organizowania spotkań w tym formacie - zapewniła na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim w Warszawie kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Merkel podkreśliła, że wizyta w Polsce, po ponownym wybraniu na stanowisko kanclerza Niemiec, była dla niej ważna, a rząd niemiecki chce "pielęgnować dobre stosunki sąsiedzkie". "Premier (Morawiecki) zwrócił uwagę na to, że jest to zapisane w umowie koalicyjnej, ale to jest też urzeczywistniane" - mówiła.

Kanclerz Niemiec przypomniała w tym kontekście piątkową wizytę w Warszawie szefa niemieckiego MSZ Heiko Maasa. "My chcemy w ten sposób pokazać, że nawet jeżeli nasze rozmowy nie zawsze są proste, że my jako sąsiedzi jesteśmy ściśle ze sobą powiązani, że chcemy rozwijać nasze relacje i chcemy rzeczywiście też posunąć się naprzód"

Jak dodała pozytywnym elementem relacji polsko-niemieckich są "ścisłe stosunki gospodarcze".

"Popieramy zdecydowanie format Trójkąta Weimarskiego i będziemy się angażować na rzecz tego, aby były tutaj spotkania w ramach tego formatu" - zapewniła kanclerz Niemiec. "Jeżeli chodzi o relacje bilateralne, to mamy zbieżne interesy - z jednej strony w ramach UE, ale również mając na względzie politykę zagraniczną i starania w tym zakresie" - dodała Merkel.

Kanclerz Niemiec: Polska daje swój wkład w przyjmowanie uchodźców

Polska daje swój wkład w przyjmowanie uchodźców w Unii Europejskiej, choć być może są to inni uchodźcy pod względem geograficznym, z innych regionów - powiedziała w poniedziałek kanclerz Niemiec Angela Merkel.

"Podkreśliliśmy dzisiaj, że również Polska przyjmuje uchodźców; być może pod względem geograficznym są to inni uchodźcy, z innych regionów, ale Polska tutaj też wkłada swój wkład" - mówiła Merkel na konferencji prasowej po rozmowach z premierem Mateuszem Morawieckim.

Jak dodała, Warszawa i Berlin zgadzają się co do potrzeby wzmocnienia Fronteksu oraz prowadzą "wspólne projekty poza UE, żeby zwalczać przyczyny migracji".

"To, że chcemy nielegalnym przemytnikom ukrócić proceder, to jest chyba oczywiste i dlatego też musimy zadbać o dobre perspektywy w tych krajach, z których przybywają dzisiaj do nas uchodźcy" - oświadczyła niemiecka kanclerz.

autorzy: Marceli Sommer, Rafał Białkowski, Mateusz Roszak

>>> Polecamy: Blisko porozumienia ws. Brexitu. Barnier: Miliony obywateli i inwestorzy mogą spać spokojnie