Francja powinna zainwestować więcej w prowadzenie obserwacji przestrzeni kosmicznej, by zapewnić, że przestrzeń ta nigdy nie stanie się areną przyszłych wojen - powiedziała w czwartek francuska minister obrony Florence Parly.

Kilka dni po oświadczeniu prezydenta USA Donalda Trumpa, który powiedział, że poleci Pentagonowi utworzyć amerykańskie "siły kosmiczne" jako "oddzielny, lecz równorzędny" rodzaj sił zbrojnych, Parly podkreśliła, że Francja - mocarstwo nuklearne - sądzi, iż przestrzeń kosmiczna mogłaby stać się miejscem przyszłych konfliktów.

"Musimy być w stanie inwestować w przestrzeń kosmiczną więcej niż dzisiaj, abyśmy mogli monitorować ją i zapobiegać jej przekształceniu w teatr wielkich konfrontacji" - powiedziała Parly w telewizji France 2.

Reuters pisze, że zapowiedź Trumpa wywołała obawy przed wyścigiem zbrojeń w przestrzeni kosmicznej, mimo że Stany Zjednoczone są członkiem traktatu o przestrzeni kosmicznej z 1967 roku. Traktat ten zabrania stacjonowania w przestrzeni kosmicznej broni masowego rażenia i stanowi o wykorzystaniu Księżyca oraz innych ciał niebieskich wyłącznie do celów pokojowych.

Agencja odnotowuje, że o "siłach kosmicznych" mówili także poprzednicy Trumpa w Białym Domu; Trump uznał, że dominacja USA w przestrzeni kosmicznej jest kwestią bezpieczeństwa narodowego.

Reklama

We francuskim parlamencie toczy się obecnie debata nad projektem ustawy o planowaniu militarnym na lata 2019-2025; w projekcie tym wskazano m.in. na strategiczne znaczenie przestrzeni kosmicznej.

>>> Czytaj też: Polska Agencja Kosmiczna będzie współpracować z Izraelską Agencją Kosmiczną. Instytucje podpisały list