Premier Włoch Giuseppe Conte powiedział, że jego rząd musi przekonać Unię Europejską co do "zasięgu" reform, jakie przeprowadza. We wtorkowym wywiadzie dla "Corriere della Sera" ocenił też, że ataki jego ministrów pod adresem UE działają "stymulująco".

"Jeśli to konieczne, będę gotów codziennie podróżować, by przedstawić różne reformy strukturalne i plan inwestycji, który zaprezentujemy oraz by świadczyć o naszej jasnej i świadomej determinacji" - zapewnił Conte. Na jesień zapowiedział prezentację pakietu reform fiskalnych, systemu przyznawania koncesji i wymiaru sprawiedliwości w celu jego usprawnienia.

W rozmowie z największą włoską gazetą premier został zapytany, czy nie martwią go ataki ministrów jego rządu pod adresem UE. "Europa to projekt bardzo złożony, który rozwija się niekoniecznie w sposób liniowy i przeszedł różne naprawy, a chwile wielkiej żywotności przeplatał z momentami wielkiego zmęczenia" - odpowiedział szef rządu.

"Również ataki należy inteligentnie uznać za bodźce do tego, by z większym zdecydowaniem stawić czoło wyzwaniom, pod znakiem większej sprawiedliwości. Pozostawanie głuchym na te bodźce nie byłoby rozsądne" - oświadczył Conte.

Jako cel rządu Ligi i Ruchu Pięciu Gwiazd wskazał "realizację nowej polityki, która będzie stanowić cezurę wobec przeszłości".

Reklama

Szef rządu powtórzył, że jego gabinet będzie dążył do cofnięcia koncesji zarządcy autostrad, firmie Autostrade per l'Italia w związku z niedawną katastrofą wiaduktu w Genui, gdzie zginęły 43 osoby. Podkreślił, że spółka będzie miała możliwość odpowiedzi na wszczętą wobec niej procedurę.

Na pytanie, czy uruchomienie jej przed zakończeniem śledztwa w sprawie przyczyn zawalenia się mostu nie jest sprzeczne z zasadami praworządności, Conte odparł: "Tym, którzy przywołują zasady państwa prawa tam, gdzie kryją się czyste racje ekonomiczne, nie odpowiadam".

"Mamy do czynienia z ewidentną hipokryzją. Tym z kolei, którzy uważają, że jedynym celem spółki jest rozdawanie dywidend swoim akcjonariuszom, odpowiadam: zostaliście w tyle, firma powinna wziąć na siebie odpowiedzialność społeczną" - wyjaśnił włoski premier.

"Rząd będzie poruszał się zawsze w ramach prawa. Ale istnieje też wymiar prawa cywilnego i administracyjnego. I istnieje też polityka pisana dużą literą. Ochrona interesów obywateli jest naszym najwyższym priorytetem, a my wykorzystamy wszystkie narzędzia prawne, jakie mamy do dyspozycji, by go bronić" - zadeklarował Conte.

Premier wyraził opinię, że jeśli chodzi o zarządzanie autostradami, należy znaleźć "inne rozwiązanie niż złe prywatyzacje i źle zrealizowany system koncesji".

Komentując zapowiedź firmy Autostrade per l'Italia wpłacenia pół miliarda euro na fundusz na rzecz ofiar i odbudowy w Genui, Conte ocenił, że suma ta powinna być cztery lub pięć razy większa.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

>>> Polecamy: Grecja zakończyła program pomocowy. Pozostanie jednak pod nadzorem UE