Heather Nauert przeciwstawiła takim rosyjskim projektom gazociągów jak Nord Stream 2 czy druga nitka gazociągu Turecki Potok, działania zmierzające do "zróżnicowania rodzajów i sposobów dostawy energii", wśród nich "podpisaną przez Polskę 20-letnią umowę o imporcie poczynając od roku 2022 amerykańskiego skroplonego gazu naturalnego (LNG). Odniosła się w ten sposób do podpisania w ubiegły wtorek w Waszyngtonie podczas 27. Światowej Konferencji Gazownictwa w Waszyngtonie przez polską spółkę PGNiG dwóch niezależnych umów z amerykańskimi dostawcami LNG.

Na mocy umów PGNiG z dwoma amerykańskimi producentami gazu skroplonego spółka Venture Global LNG od roku 2022 a spółka Port Arthur od roku 2023 będą dostarczały do Polski po 2 mln ton gazu rocznie, w sumie 4 mln ton LNG, czyli po regazyfikacji 5,5 mld m sześć. gazu, co stanowi jedną trzecią obecnego polskiego zapotrzebowania na ten surowiec.

Rzeczniczka Departamentu Stanu w oświadczeniu, wydanym z okazji zakończenia w piątek w Waszyngtonie Światowej Konferencji Gazownictwa (World Gas Conference - WGC), organizowanego co trzy lata zgromadzenia przedstawicieli sektora gazowniczego z całego świata, podkreśliła, że uczestnicy konferencji, zwrócili uwagę na fundamentalne znaczenie "zróżnicowania źródeł, rodzajów i sposobów dostawy energii dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państw".

"Zróżnicowane źródła i sposoby dostaw zapewniają, że nośniki energii są dostępne po najniższej cenie dla wszystkim zainteresowanych oraz że żaden z dostawców nie jest w stanie użyć energii do ekonomicznej bądź politycznej presji na konsumentów" - czytamy w oświadczeniu.

Reklama

Amerykańska rzeczniczka nie ustosunkowała się cytowanych tego samego dnia w prasie niemieckiej wypowiedzi rzeczniczki ministerstwa gospodarki Niemiec, która cytowana w dzienniku "Handelsblatt", miała rzekomo powiedzieć, że władze niemieckie otrzymały od strony amerykańskiej obietnicę "iż projekty gazociągowe będą wyłączone z sankcji".

Według tego dziennika powiedziała ona również, że osiągnięto to w konsultacjach z rządem USA, nie precyzując, kiedy nowe wytyczne zostały przedstawione przez stronę amerykańską.

W kilka godzin później inny dziennik niemiecki "Frankfurte Allgemeine Zeitung" poinformował, że ministerstwo gospodarki Niemiec “zrewidowało wcześniejsze oświadczenie" rzeczniczki tego resortu. "Po południu ministerstwo gospodarki Niemiec przekazało, że w rzeczywistości nie ma nowego stanowiska (władz amerykańskich -PAP) w tej sprawie" - zaznaczył dziennik FAZ na swoim portalu.

Rosyjska prasa: Przez gaz LNG z USA Gazprom będzie musiał iść na ustępstwa z Polską