Amerykański Departament Stanu podał w czwartek, że Pompeo w rozmowie telefonicznej z Khanem pogratulował mu objęcia urzędu premiera i zachęcił go do "zdecydowanej akcji przeciwko wszystkim terrorystom", którzy według władz USA ukrywają się w Pakistanie.
Zupełnie inną wersję rozmowy przedstawiało MSZ w Islamabadzie. Według opublikowanego w czwartek wieczorem oświadczenia tego resortu Pompeo nie wspominał w niej o żadnych działaniach antyterrorystycznych. Rzecznik pakistańskiego MSZ-u nazwał z kolei na Twitterze amerykańskie stanowisko "błędnym co do faktów". "W rozmowie nic nie mówiono o terrorystach działających w Pakistanie" - stwierdził.
W odpowiedzi rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert przekazała, że Waszyngton dalej stoi przy pierwotnej wersji swojego oświadczenia i nie dokona w nim żadnych zmian. W piątek pakistańskie MSZ zapowiedziało, że zażąda wyjaśnień w tej sprawie od strony amerykańskiej. Do sporu dyplomatycznego dochodzi na mniej niż dwa tygodnie przed zaplanowaną na 5 września wizytą Pompeo w Islamabadzie.
Relacje Stanów Zjednoczonych i Pakistanu, państw blisko współpracujących militarnie, pozostawały w ostatnich latach napięte głównie z uwagi na konflikt w Afganistanie. Waszyngton oskarżał Pakistan o udzielanie schronienia talibskim bojownikom, którzy atakują siły USA w Afganistanie. Władze w Islamabadzie odpierały te zarzuty, wskazując, że Stany Zjednoczone próbują zrzucić na nie winy za swoje niepowodzenia i wykorzystują ich państwo do własnych celów politycznych.
Stosunki między tymi państwami ochłodziły się po lipcowych wyborach parlamentarnych w Pakistanie, w których zwyciężyło ugrupowanie Khana, byłej gwiazdy krykieta. Po ogłoszeniu w nich swojego zwycięstwa polityk ten ocenił dotychczasowe relacje na linii Islamabad-Waszyngton za "jednostronne". "USA myślą, że dają Pakistanowi pieniądze, by ten walczył za nich. Przez to Pakistan sporo wycierpiał" - powiedział.
W poniedziałek zaprzysiężono rząd Khana. Nowy szef MSZ Shah Mehmood Qureshi po uroczystości, odnosząc się do relacji ze Stanami Zjednoczonymi, powiedział, że Pakistan chce stosunków dwustronnych opartych na szacunku i zaufaniu.
Bolton: Trump potwierdził Putinowi, że USA nie uznają aneksji Krymu
