Pierwotnie 16-kilometrowy odcinek S5 między Poznaniem a Wronczynem miał być gotowy w listopadzie 2017 r. Termin ukończenia inwestycji kilkukrotnie jednak przesuwano; obecnie wskazywany jest koniec tego roku.

Mieszkańcy gminy Stęszew, zaniepokojeni brakiem widocznych postępów w miejscu realizacji inwestycji, już od kilku miesięcy próbowali interweniować w tej sprawie, zwracając się zarówno do GDDKiA, jak i wielkopolskich posłów i wojewody. Burmistrz Stęszewa Włodzimierz Pinczak w rozmowie z PAP podkreślił, że mieszkańcy gminy, szczególnie miejscowości Będlewo, Wronczyn i Zaparcin, „od miesięcy zmuszeni są docierać do pracy, szkół, do lekarza, po zakupy kilkunastokilometrowymi objazdami. Uczniowie, by dojechać do szkoły mieszczącej się w sąsiedniej miejscowości dowożeni są przez teren ościennej gminy".

W związku z przeciągającą się budową, mieszkańcy gminy w piątek ok. godz. 18. zablokują czasowo DK 5 w Zamysłowie.

Alina Cieślak z poznańskiego oddziału GDDKiA powiedziała PAP w piątek, że „wykonawca zadeklarował, że chce kontynuować budowę S5, że niektórzy z podwykonawców już wrócili na budowę, inni mają powrócić”.

Reklama

„Wczoraj odbyło się spotkanie z przedstawicielami samorządu i mieszkańców. W spotkaniu wziął udział dyrektor poznańskiego oddziału Marek Napierała GDDKiA, obecny był także wykonawca, który przedstawił zebranym sytuację związaną z budową, oraz powiedział, jaki będzie harmonogram prac” – mówiła Cieślak.

„Wykonawca powiedział także, że do końca czerwca przejazd przez Konarzewo będzie udostępniony. Do końca lipca natomiast na węźle Mosina też będą mogli mieszkańcy przejechać - to były te najbardziej kluczowe kwestie dla mieszkańców, ponieważ to połączenie lokalne jest dla nich bardzo ważne, i sprawia im teraz najwięcej problemów i uciążliwości” – dodała.

Cieślak podkreśliła, że GDDKiA na bieżąco monitoruje sytuację związaną z postępem prac przy budowie trasy. Jak wskazała, według zapewnień Wykonawcy, do końca roku oddany ma zostać ciąg główny na zasadzie przejezdności.

Organizator piątkowego protestu mieszkańców, sołtys Będlewa Mirosław Kałek powiedział PAP, że mimo informacji, jakie uzyskali podczas spotkania, protest i blokada DK 5 w Zamysłowie się odbędzie.

„To są na razie tylko zapowiedzi i obietnice, a życie nas w tej sprawie już nauczyło, że nie zawsze to, co się nam obiecuje jest dotrzymywane. Jeżeli te obietnice się jednak spełnią, wykonawcy wrócą na budowę - nie będziemy podejmować dalszych kroków. Ale dzisiaj musimy zasygnalizować swój sprzeciw i dezaprobatę wobec tego, co się działo do tej pory na tej budowie” – mówił.

Sołtys tłumaczył, że w trakcie piątkowego protestu ruch na DK5 będzie wstrzymywany, ale kierowcy będą co pewien czas przepuszczani. Jak podkreślał, „zdajemy sobie sprawę, że kończy się rok szkolny. Nie chcemy powodować jakiś wielkich utrudnień dla kierowców - bo to nie oni są stroną w tej sprawie, i nie oni powinni ponosić konsekwencje. Nam zależy, żeby ten nasz problem w końcu dostrzeżono" - podkreślił.

Do kwestii budowy S5 odniósł się także w ub. tygodniu wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann. Zapowiedział wówczas weryfikację problemów związanych z realizacją inwestycji. Jak podkreślił, szybkie oddanie do użytku drogi ekspresowej Poznań - Wrocław „leży w interesie Wielkopolan czy nawet szerzej - mieszkańców naszego kraju, bo przecież trasa S5 to jedna ze strategicznych tras".

"Jestem w tej kwestii w kontakcie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Ta inwestycja budzi duże emocje. Zbieram informacje, skargi od mieszkańców Wielkopolski. Jestem mocno rozczarowany tym, co dzieje się w miejscu tej inwestycji. Nie wyobrażam sobie, żeby ta sytuacja nie została zweryfikowana" - powiedział PAP wojewoda.

Wykonawcą inwestycji na S5 jest włoskie konsorcjum, któremu przewodzi firma Toto Costruzioni Generali. Umowę na realizację przedsięwzięcia o wartości ok. 530 mln zł podpisano w lipcu 2015 r. Zakres inwestycji obejmuje budowę drogi ekspresowej z dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu oraz trzech węzłów drogowych: Konarzewo, Stęszew i Mosina, dwóch miejsc obsługi podróżnych oraz odcinków dróg publicznych uzupełniających istniejącą sieć dróg. (PAP)

autor: Anna Jowsa