Komisja Europejska zwiększa finansowanie i łączy wysiłki trzech resortów, by rozwinąć program tzw. inteligentnych miast, efektywnie korzystających z technologii i energii.

Efektem mają być modelowe projekty realizowane przez konsorcja przemysłowe i miasta.

Poinformowali o tym we wtorek w Brukseli unijni komisarze ds. transportu, agendy cyfrowej i energii: Siim Kallas, Neelie Kroes i Guenther Oettinger. Ogłosili oni "innowacyjne partnerstwo na rzecz inteligentnych miast" - takich, które "łączą różne technologie i dzięki temu funkcjonują bardziej efektywnie".

Ciche, ekologiczne i korzystające z technologii cyfrowych autobusy, technologie satelitarne ułatwiające kierowanie ruchem drogowym, energooszczędne domy, nowe źródła energii, mniejszy hałas i zanieczyszczenie powietrza - tak widzą tzw. inteligentne miasta unijni komisarze.

By zbliżyć się do tego celu, KE od 2013 roku zacznie zwiększać do 365 mln euro (z 81 mln w bieżącym roku) fundusze na projekty z pogranicza trzech dziedzin: energii, transportu i technologii cyfrowych. Ubiegać się o te fundusze będą mogły konsorcja przemysłowe z tych trzech sektorów, w partnerstwie z co najmniej dwoma miastami. Wspólnie mają realizować projekty modelowe, które będzie można zastosować w innych miastach europejskich. KE zależy też, by miasta współpracowały ze sobą ściśle przy realizacji projektów, tak jak robią to dzisiaj np. uczelnie czy ośrodki badawcze w UE.

Reklama

Projekty mogą się skupiać np. na większym wykorzystaniu energii odnawialnej (z biomasy, energii słonecznej itd.) do ogrzewania i chłodzenia budynków, a w dziedzinie transportu miejskiego - np. na użyciu wodoru jako paliwa. Technologie informatyczne mogą posłużyć do dokładniejszego i szybszego mierzenia produkcji i zużycia energii oraz wody, a także do planowania i zarządzania przepływami energii, ciepła i światła w aglomeracjach.

Na pełną skalę program zostanie rozwinięty w 2014 roku, ale wcześniej - zapowiada KE - sfinansowana będzie pierwsza, ograniczona grupa projektów. KE powoła teraz grupę doradczą, zrzeszającą burmistrzów miast, przedstawicieli przemysłu i instytucji publicznych, która zacznie pracę po wakacjach.

KE przekonuje, że w przyszłych projektach będą mogły uczestniczyć nie tylko wielkie, ale też średnie i małe miasta, zwłaszcza że te ostatnie są często położone w rejonach przygranicznych. Jako przykład ścisłej współpracy transgranicznej komisarz Kroes wymieniła partnerstwo holenderskiego Eindhoven, niemieckiego Akwizgranu i belgijskiego Leuven.

Inicjatywa KE ma przyczynić się do podniesienia jakości życia w miastach - przekonywał komisarz Oettinger. KE przypomina, że obecnie 68 proc. mieszkańców UE żyje w miastach, a odsetek ten będzie się zwiększał. Miasta odpowiadają za 70 proc. zużywanej w UE energii, co przekłada się na 75 proc. emisji dwutlenku węgla; źródłem jednej czwartej emisji CO2 w Unii jest transport miejski. To w miastach należy więc przede wszystkim zabiegać o oszczędzanie energii i zmniejszenie emisji szkodliwych gazów - wskazuje KE.