Nieważne, czy chodzi o autostradę, drogę ekspresową, krajową, czy lokalną. Główną przyczyną wypadków jest zawsze prędkość. Na autostradach to właśnie nadmierny wyścig z czasem przyczynił się do 36 proc. kraks. Drugi w kolejności czynnik, niezachowanie odległości między pojazdami, odpowiadał już za tylko 16 proc. wypadków, zmęczenie i zaśnięcie za 14 proc., a nieprawidłowa zmiana pasa ruchu jedynie za 8 proc.

Dziś łączna długość autostrad w Polsce wynosi już 1519 km, jednak rok temu rozciągały się na dużo krótszym odcinku 1069 km i na tym tysiącu kilometrów kierowcy brali udział w 289 wypadkach, w których zginęły 23 osoby, a ponad 300 zostało rannych. Wszystkie dane związane z okolicznościami wypadków drogowych publikuje w corocznych raportach Komenda Główna Policji.

Reklama

Najwięcej, bo aż 140 wypadków, w których zginęło 18 osób, wydarzyło się w ubiegłym roku na autostradzie A4. Wyprzedza ona pozostałe w tych smutnych statystykach, ponieważ druga pod względem wypadkowości autostrada, A2, odnotowała w tym czasie „tylko” 83 kraksy, kolejna, A1, znowu blisko 50 proc. mniej, 46 wypadków. A A8 i A6 okazały się najbezpieczniejszymi drogami, wydarzyło się na nich odpowiednio 11 i 9 wypadków, na A8 nie zginęła w 2013 r. ani jedna osoba.

Wśród dróg krajowych różnice są jeszcze większe i znowu między pierwszym a drugim miejscem widnieje ogromna luka. Najgorsze statystyki w 2013 r. (podobnie jak i w poprzednim roku) zdobyła krajowa 7, na której doszło do 502 wypadków, w tym 81 śmiertelnych. Zajmująca drugie miejsce K1 zaobserwowała „jedynie” 388 wypadków, a kolejna, K8, 380. Warto zauważyć, że w wypadku tych dwóch dróg w ciągu roku dokonał się ogromny postęp, na obu doszło do ok. 80 wypadków mniej niż w 2012.

Z drugiej strony skali znalazły się najbezpieczniejsze drogi, w których liczba zderzeń nieznacznie przekracza setkę. Najspokojniejsza jest K2 – tylko 116 wypadków, potem K 25 – 118 i K92 – 131 zderzeń. Najlepszą drogą dla kierowców, niekoniecznie samochodów, okazała się zajmująca tu 4 miejsce K72, zginęło na niej siedem osób, najmniej ze wszystkich 24 dróg krajowych. Najwięcej tragicznych wypadków przyniosła trasa nr 8, podróż krajową ósemką pochłonęła 91 ofiar.

>>> Czytaj też: Litwa woli tankować na Łukoilu niż na Orlenie

Jakie są przyczyny wypadków drogowych?

Według policji, w 82 proc. winę ponosi kierowca, w 9 proc. – pieszy, pasażerowie powodują wypadki zaledwie w 0,4 proc. wydarzeń, częściej kierowcy wspólnie przyczyniają się do kraks (1,5 proc.), a pozostałe przyczyny pokrywają nieco ponad 7 proc.

Wśród zachowań pozostających w gestii kierowcy, jak już wskazano wyżej, przede wszystkim najbardziej zagraża niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Warto zauważyć, że to nie musi być prędkość nieprzepisowa. Nawet 50 km na godzinę w mieście może być za dużo, jeśli są fatalne warunki jazdy, ślisko lub jest urwanie chmury. Kolejny winny to nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu, następnie pojawia się nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego, w tym nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych oraz nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu.

>>> Czytaj też: Tesla pokazała nowy superszybki samochód. Firma mocno stawia na Europę