Pracownicy Alitalii odrzucili w referendum plan naprawczy włoskich linii lotniczych, pogrążonych w głębokim kryzysie finansowym. Media podkreślają, że w tej sytuacji najbardziej realnym scenariuszem jest wprowadzenie zarządu komisarycznego albo upadek firmy.

Według oficjalnych informacji, podanych w nocy z poniedziałku na wtorek za odrzuceniem wstępnego porozumienia w sprawie planu ratunkowego opowiedziało się 67 proc. pracowników Alitalii. W głosowaniu wzięło udział 90 proc. zatrudnionych.

Plan uzgodniony ze związkami zawodowymi przewidywał między innymi obniżenie wynagrodzeń o 8 procent, redukcję kosztów pracy, zwolnienie 980 osób, zmniejszenie dni wypoczynku ze 120 do 108 dni rocznie. Było to kompromisowe rozwiązanie, bo wcześniejszy plan przedstawiony przez kierownictwo firmy szedł jeszcze dalej i zakładał obniżkę pensji o około 30 procent i zwolnienie ponad 1300 osób.

Włoski rząd oświadczył, że przyjmuje wynik referendum pracowniczego z "rozgoryczeniem i żalem". W wydanym komunikacie ministrowie: rozwoju – Carlo Calenda, transportu – Graziano Delrio i pracy – Giuliano Poletti podkreślili, że decyzja ta stawia pod znakiem zapytania możliwość rekapitalizacji firmy.

"W obecnym momencie celem rządu, w oczekiwaniu na to, co postanowią udziałowcy Alitalii, będzie zredukowanie do minimum kosztów, jakie poniosą włoscy obywatele i podróżni" - stwierdzili ministrowie.

Reklama

Włoska prasa pisze we wtorek, że rezultat głosowania stawia w jeszcze trudniejszej sytuacji firmę, która traci około pół miliona euro dziennie. 49 proc. udziałów mają w niej linie Etihad Airways ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

"La Stampa" pisze, że decyzja pracowników, którzy odrzucili plan, jest "szokująca". "Il Messaggero" stwierdza, że to oznacza, iż linie pójdą na sprzedaż. Prawicowe "Il Giornale" napisało zaś w tytule: "Piloci - kamikadze wysadzają Alitalię w powietrze".

Najbardziej prawdopodobny wydaje się, jak zaznaczają gazety, wprowadzenie nadzwyczajnego zarządu komisarycznego. Możliwe jest też wyjście udziałowców po to, by faktycznie przekazać włoskiemu rządowi "klucze" do rozwiązania kryzysu - zauważa Ansa.

Gdy zarząd zostanie powołany, trzeba będzie przygotować nowy plan dla firmy.

Możliwe jest też, w razie porażki nowego planu ratowania linii lotniczych, złożenie wniosku o ich upadek i stwierdzenie ich niewypłacalności.

Media zauważają, że koszty ewentualnej likwidacji Alitalii szacuje się na miliard euro.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

>>> Polecamy: Droższe loty i słaby złoty. Zobacz, z jakimi kosztami Brexitu muszą się liczyć Polacy