Drugi raz sąd okręgowy zdecydował o ponownym zabezpieczeniu powództwa i zakazu strajku w LOT do czasu dokładnego zbadania, czy referendum strajkowe było legalne.

Podjęliśmy decyzję o niepodejmowaniu chwilowo akcji strajkowej, we wrześniu strajku nie będzie - poinformowała we wtorek dziennikarzy przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Monika Żelazik.

"Sąd ponownie nam zakazał akcji strajkowej, będziemy się od tego odwoływali" - podkreśliła. Na pytanie, czy związkowcy z PLL LOT przeprowadzą strajk w tym miesiącu, Monika Żelazik zaznaczyła, że "we wrześniu nie będzie akcji strajkowej, w tę niedzielę akcji strajkowej na pewno nie będzie".

LOT twardo stoi na stanowisku, że strajk byłby nielegalny. Dziś spółka poinformowała, że sąd okręgowy po raz drugi zakazał strajku. Tym samym przychylił się do wniosku, który przewoźnik złożył 18 września. Sąd zakazał związkom akcji strajkowej do czasu zakończenie toczącego się przed sądem szczegółowego postępowania w sprawie legalności strajku. Sąd uznał jednak teraz, że argumenty zarządu, który twierdził, że przeprowadzone w kwietniu referendum strajkowe miało wady prawne, są bardzo prawdopodobne. Ostateczna decyzja sądu o legalności strajku ma zaś zapaść w listopadzie.

Związki zawodowe domagają się przede wszystkim powrotu do zasad wynagradzania z 2010, gdy płaca była mniej zależna od liczby wylatanych godzin w powietrzu. – Żądania płacowe kosztowałyby spółkę 108 mln zł rocznie i doprowadziłyby utraty płynności finansowej – mówi Adrian Kubicki, rzecznik LOT-u.

Reklama

Wielka inwestycja lotnicza w Rzeszowie. Za kilkaset mln zł powstanie baza serwisowa dla boeingów i airbusów