DZIEŃ NA FX: FI: Złoty pod presją; na FI możliwe wzrosty rentowności na krótkim końcu krzywej

RYNEK WALUTOWY

"Złoty pozostaje pod presją i wczoraj zbliżył się do 4,29/EUR oraz 3,62/USD w ciągu dnia. Pod koniec sesji kurs zneutralizował część strat. Obawiamy się dalszej, choć umiarkowanej, przeceny w najbliższym czasie" - ocenili ekonomiści Banku Pekao.

"Niezmiennie oczekujemy testu celów bliżej górnej granicy przedziału konsolidacji 4,26-4,31/EUR w najbliższym czasie" - dodali.

Również Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, spodziewa się słabszego złotego na zakończenie tygodnia.

"Kurs EUR/PLN, któremu cały czas ciąży wzrost napięcia pomiędzy polskim rządem i KE, podlega dodatkowo nastrojom globalnym. Eurozłoty zakończy bieżący tydzień najprawdopodobniej w przedziale 4,27-4,29" - napisała w porannej nocie.

Natomiast analitycy z DM BOŚ i Banku Millennium oczekują stabilizacji notowań pary EUR/PLN przy obecnych poziomach.

"Z rynkowego punktu widzenia impuls wzrostowy na EUR/PLN został wyhamowany blisko oporu na 4,29-4,30 PLN. Również podbicie na USD/PLN zostało wstępnie zanegowane. W dalszym ciągu jednak bazowy scenariusz zakłada raczej słabszego PLN aniżeli próbę rozegrania umocnienia" - napisał w raporcie Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

"W naszej ocenie przed złotym spokojna sesja. Kurs EUR/PLN powinien koncentrować się wokół bieżących poziomów tj. 4,28" - ocenili ekonomiści Banku Millennium.

RYNEK DŁUGU

"Po tym jak rentowności papierów 2-letnich przebiły 1,70 proc. powinniśmy obserwować dalszy ich wzrost powyżej 1,75 proc. Po niskich podażach jakie obserwowane były w trzecim kwartale, presję na wzrost rentowności będzie wywierało prefinansowanie potrzeb pożyczkowych na 2018 rok (które mają wynieść ponad 180 mld PLN)" - ocenili w porannym raporcie analitycy PKO BP.

"Za takim ruchem przemawiają również czynniki zewnętrzne wskazujące, że rynek mógł w ostatnim czasie przereagować niektóre gołębie sygnały" - dodali.

Z kolei stabilizacji na długim końcu krzywej spodziewają się eksperci w Banku Pekao.

"Nie spodziewamy się większych zmian na krajowym rynku obligacji w dniu dzisiejszym. Rentowność 10-latek zakotwiczyła w przedziale 3,20-3,25 proc. z szansą na utrwalenie tego stanu rzeczy do czasu posiedzenia Fed w przyszłą środę" - ocenili.

(PAP Biznes)