Nadal główną informacją było zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą, co w obliczu braku ważniejszych danych pozwoliło przekroczyć eurodolarowi wspomniany poziom 1,35.

Na rynku eurozłotego informacja o zestrzeleniu Boeinga 777 spowodowała osłabienie kursu złotego z ok. 4,14 do 4,16 co zapewne było związane z obawami inwestorów o skutki dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie na polski eksport na wschód, jednak do końca dnia kurs spadł ponownie w okolice 4,14.

W piątek poznaliśmy również dane z chińskiego rynku nieruchomości za czerwiec. Co prawda ceny nieruchomości wzrosły o 4,2 proc. jednak jest to już kolejny miesiąc z rzędu spadającego tempa wzrostu cen potwierdzając tym samym słabnącą koniunkturę w Państwie Środka – największej gospodarce rynków wschodzących.

Ponowne zaostrzenie sytuacji geopolitycznej na Ukrainie obok widocznego spowolnienia w strefie euro, w Chinach i w Polsce jest kolejnym czynnikiem, który utrudnia potencjalną aprecjację złotego zwiększając prawdopodobieństwo jego stabilizacji lub dalszej deprecjacji.

Reklama