Saxo Bank, specjalizujący się w handlu online różnorodnymi aktywami oraz w inwestycjach, opublikował kwartalny raport “Koncepcje Inwestycyjne” z prognozami dotyczącymi globalnych rynków i pomysłami inwestycyjnymi na trzeci kwartał roku.

Okres letni przyniósł nam wiele zmartwień. W Europie rośnie niepewność, cykl zadłużenia osiągnął swój szczyt, a dotychczasowa umowa społeczna podlega silnym zmianom, co pokazują głosy wyborców przeciwko obecnym elitom politycznym. W trzecim kwartale handel na rynkach będzie naznaczony kilkoma kluczowymi czynnikami: nasilonymi wahaniami, zmianą umowy społecznej i krajobrazu politycznego oraz zagrożeniem, że globalna gospodarka - w tym USA - ponownie znajdzie się na krawędzi recesji.

„Nie jestem zbytnio zaniepokojony Brexitem, ponieważ poprzednie kryzysy nauczyły mnie, że tego typu wydarzenia zazwyczaj doprowadzają do prawdziwych zmian, a czasami prawdziwych reform. Na przykład po kryzysie związanym z europejskim Mechanizmem Kursów Walutowych w 1992 roku, dynamika PKB i zatrudnienie w Wielkiej Brytanii znacznie wzrosły” – mówi Steen Jakobsen, Główny Ekonomista i CIO Saxo Banku.

“Pozytywną wiadomością jest to, że w ciągu kolejnych 6-12 miesięcy będą nasilać się oczekiwania zmian i mandat na takie działania będzie mocniejszy. Złą wiadomością jest zaś fakt, że skutkiem zmian będzie wzmożona niepewność i wahania” – dodaje Jakobsen.

Reklama

>>> Czytaj też: Szok dla brytyjskiej gospodarki. Nad Wyspami zawisło widmo recesji

Biorąc pod uwagę te czynniki, prognozy Saxo dotyczące głównych klas aktywów w III kwartale są następujące:

Makro UE – Kryzys migracyjny ciąży UE

“Zwykliśmy mawiać, że Europa wykonuje krok naprzód w czasach kryzysu. Niestety nie jest to już prawdą, biorąc pod uwagę nic nie wnoszące reformy w UE w ostatnich latach” – mówi Christopher Dembik, ekonomista, Saxo Banku.

Imigracja jest największym zagrożeniem, z którym Unia Europejska musi się zmierzyć od kryzysu zadłużenia. Jeśli dodamy do tego wynik referendum w sprawie Brexitu, to nie możemy być zdziwieni, że kontynent jest podzielony jak nigdy. Złe zarządzanie kryzysem migracyjnym oraz brak skutecznych rozwiązań w polityce gospodarczej wywołały znaczny wzrost popularności ruchów populistycznych. Rezultatem tego był wynik wyborów prezydenckich w Austrii, które niemal wygrał kandydat radykalnej prawicy, oraz wynik referendum w sprawie Brexitu. To dwa niezwykle silne sygnały ostrzegawcze dla Brukseli. Istnieje potrzeba znalezienia rozwiązania, które zjednoczy zarówno główne jak i peryferyjne kraje UE, kończąc okres braku skutecznych reform.

Forex – Sytuacja może się skomplikować

Wpływ wyniku referendum w sprawie Brexitu jeszcze przez dłuższy czas będzie odczuwalny na rynkach, a funt będzie się osłabiał (jednak stopniowo wytraci tempo). Spodziewamy się, że w pewnym momencie trzeciego kwartału, para EURGBP osiągnie szczyt wcześniej od innych kluczowych par obejmujących GBP z uwagi na niepewność wokół dłuższych perspektyw dla Europy po Brexicie. Funt w końcu stracił już naprawdę dużo na wartości. Kolejnym czynnikiem, który będzie mieć wpływ na rynek, to działania – a raczej ich brak – Rezerwy Federalnej (Fed). Wygląda na to, że bank nadal próbuje wyczuć sytuację i na razie nie zdecyduje się na kolejne kroki. Pozostaje bierny będąc zdania, że polityka monetarna nie jest skuteczną odpowiedzią na nowe zagrożenie recesją. Krótko mówiąc, dolar USA powinien pozostać najlepszą bezpieczną przystanią w nadchodzących miesiącach.

Obligacje – niskie rentowności przez dłuższy czas

W reakcji na Brexit, globalne rentowności obligacji spadły do najniższych poziomów w historii, a prezes Rezerwy Federalnej (Fed) Janet Yellen w końcu wysłała gołębie sygnały. Obecnie prognozuje się, że rentowności pozostaną na bardzo niskich poziomach przez dłuższy czas. Mimo ogólnie ponurych nastrojów istnieją sygnały, że w częściach globalnej gospodarki dochodzi do poprawy. Niektóre z czynników ryzyka, które miały silny wpływ na rynki w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, albo zniknęły albo nie mają obecnie tak istotnego znaczenia. Osłabły obawy o niestabilność na rynkach wschodzących, a Europejski Bank Centralny (ECB) zaczął rozważać ograniczanie programu QE. Jeśli zmaterializuje się prawdopodobny scenariusz zakładający poprawę perspektyw globalnej gospodarki, to rentowności kluczowych obligacji, zwłaszcza w Europie, zaczną silnie rosnąć.

>>> Czytaj też: Hardy: Japonia przygotowuje helikoptery z pieniędzmi

Akcje – kluczowy kwartał

Z uwagi na obecne perspektywy dla globalnej gospodarki, wchodzimy w trzeci kwartał z negatywnym nastawieniem wobec akcji. Zwłaszcza banki w Europie pozostaną pod presją - z powodu zwiększonej niepewności oraz presji na marże netto wynikającej z ujemnych stóp procentowych. Spadki cen czekają także giełdy w Zjednoczonym Królestwie – FTSE 100 może znaleźć się pod presją. Z uwagi na głosowanie w sprawie Brexitu i jego wpływ na rynek finansowy, nastroje w biznesie i wśród konsumentów mogą się pogorszyć, co spowoduje, że globalna gospodarka znajdzie się w jeszcze większych tarapatach w czwartym kwartale. Dlatego też wszystko zależy od trzeciego kwartału - najważniejszego okresu od 2012 roku.

Surowce – drugi oddech

Od 2014 roku drugi kwartał zawsze różni się od ogólnego trendu. Mogliśmy to zaobserwować także i w tym roku, gdy notowania ropy naftowej silnie wzrosły, wspierając także ceny innych surowców. Obecnie,w na początku trzeciego kwartału, istnieje coraz więcej znaków zapytania wokół perspektyw gospodarczych USA i Chin, a problemy Europy mogą zapoczątkować efekt domina na globalnym rynku. Biorąc to pod uwagę, a także pamiętając o niepewności wywołanej głosowaniem w sprawie Brexitu oraz potencjałem dalszego umocnienia dolara, sądzimy, że w tym kwartale zwyżki cen ropy powinny być ograniczone poziomem 50 USD za baryłkę. Ta sama niepewność może jednak wspierać notowania złota, postrzeganego jako bezpieczne aktywo – podwyższamy więc nasz cel na koniec roku i spodziewamy się obecnie, że ceny tego metalu szlachetnego zakończą 2016 rok na poziomie 1.350 USD za uncję.

>>> Czytaj też: W jaki sposób Polska może zadbać o zaufanie inwestorów?