Od lutego 2016 r. do kwietnia 2019 r. zarząd Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podpisał 82 dokumenty umożliwiające przedsiębiorcom skorzystanie z pomocy publicznej. To 60 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz 22 decyzje o wsparciu. Przedsiębiorcy, uzyskując pomoc publiczną zadeklarowali poniesienie nakładów inwestycyjnych w wysokości co najmniej 2,5 mld zł oraz zatrudnienie 2,2 tys. pracowników.

"To ogromne osiągnięcie. Taki wynik to wartość dodana nie tylko dla regionu, ale i całej polskiej gospodarki" - ocenił prezes WMSSE Grzegorz Smoliński.

22 decyzje o pomocy publicznej zostały wydane w oparciu o ustawę o wspieraniu nowych inwestycji z ub. roku.

Smoliński wskazał, że nowa ustawa otworzyła możliwość pozyskiwania nowych inwestorów i skróciła znacząco czas oczekiwania na wejście do specjalnej strefy.

Reklama

Wśród firm, które od 2016 r. zainwestowały w Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, 24 to przedsiębiorstwa duże, 22 - średnie, 28 - małe i 8 mikroprzedsiębiorstwa. Wśród nich są 72 firmy z kapitałem polskim, a 10 z kapitałem zagranicznym.

Ostatnim przedsiębiorstwem, które w czwartek uzyskało decyzję o wsparciu, jest firma Meble Okmed Demko. Projekt inwestycyjny zakłada budowę w Braniewie za 24 mln zł nowej powierzchni fabryki i jej wyposażenie.

Ustawa, która weszła w życie pod koniec czerwca ub. roku o wspieraniu nowych inwestycji zakłada, że cała Polska stała się specjalną strefą ekonomiczną (SSE). Nowe przepisy dały możliwość włączania do strefy inwestycji na gruntach prywatnych. Ustawa o wspieraniu nowych inwestycji umożliwiła zwolnienia podatkowe dla inwestorów na 10-15 lat. Z zachęt mogą korzystać nie tylko duże, ale przede wszystkim mikro, małe i średnie firmy.

Ustawa przewiduje, że o ulgi podatkowe i preferencyjne warunki może wystąpić każda firma w każdym mieście czy gminie, przy czym preferowane będą np. inwestycje związane z tworzeniem centrów badawczo-rozwojowych czy centrów usług wspólnych. Premiowani są inwestorzy współpracujący z uczelniami, rozwijający ciąg dostawców w Polsce, tworzący dobre miejsca pracy, czyli takie, gdzie średnie wynagrodzenie jest wyższe niż średnia płaca krajowa. Równie ważne jest też to, czy inwestor należy do klastra (chodzi o to, by rozwijać współpracę w ramach pokrewnych sektorów). (PAP)

autorka: Agnieszka Libudzka