Warszawa, 13.12.2016 (ISBnews/ CMC Markets) - Dzisiaj na giełdach nadal "karty będzie rozdawać" inflacja. Warto obserwować spółki, które bezpośrednio korzystają ze wzrostu cen. Na GPW kluczową pozostaje obrona poziomu 1870 pkt na WIG20.
Przed wielce prawdopodobną podwyżką stóp procentowych w USA w środę, świat finansów obserwuje zmianę globalnego trendu inflacyjnego. Dzisiaj kolejna odsłona danych na ten temat z Europy. W Polsce ostatnie odczyty GUS potwierdziły koniec deflacji i wyraźną zmianę trendu.
WIG20 jest w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Ostrzeżeniem byłoby trwałe zejście na zakończenie sesji poniżej poziomu 1870 pkt. To w tej chwili wyraźne wsparcie. Globalni klienci CMC Markets, działający na polskim rynku poprzez kontrakty CFD, od kilku miesięcy regularnie wykazywali spory optymizm dotyczący polskiego rynku. Nie mylili się. Obecnie 75% najlepszych z nich ma otwarte pozycje na wzrost polskiego indeksu "blue chips".
Poznaliśmy już dane cen hurtowych z Niemiec, które wzrosły o 0,8% r/r. O godz. 9:00 w Hiszpanii inflacja CPI oczekiwana jest na poziomie 0,7% r/r. Dalej o 9:30 w Szwecji odczyt rocznej inflacji CPI ma pokazać wartość 1,4%. O 10:30 w Wielkiej Brytanii ten sam wskaźnik inflacji konsumenckiej oczekiwany jest na poziomie 1,1%, a dodatkowo pozostałe indeksy inflacyjne mają potwierdzić wyraźny trend wzrostu cen produkcyjnych.
Zazwyczaj w otoczeniu inflacyjnym światowi inwestorzy przekładali inwestycje z koszyka krajów rozwiniętych do rozwijających się. Pomimo, iż w takim portfelu Polska systematycznie traci udziały, to mimo wszystko może być tego beneficjentem.
Na polskiej giełdzie inwestorzy kupowali spółki, które zyskują, gdy na świecie jest potencjał do wzrostu cen, przede wszystkim cen surowców. KGHM przebił ważny poziom oporu – 95 zł – i teraz będzie walczył o jego utrzymanie, podczas gdy inwestorzy czekają na przebicie przez miedź ceny 6000 USD i dalsze sygnały popytu z Chin. Odbił też kurs JSW, bardzo spekulacyjnych akcji, które bazują na skokowej poprawie kondycji na rynku cen węgla. Podobnie, dobrze mają się ceny akcji czekającego na zmianę kondycji w światowym sektorze węgla producenta maszyn górniczych – FAMUR. Wreszcie nagle wczoraj „obudzili się" inwestorzy na spółkach wydobywczych ropy naftowej i gazu. Serinus wzrósł o kilkadziesiąt procent, bo jego cena wydobycia ropy jest około 43 USD za baryłkę, a OPEC cięciem wydobycia może „zagwarantować" brak spadku cen przez kilka kwartałów.
Na marginesie, z innych danych warto również sprawdzić notowania o godzinie 11:00, gdy niemiecki ZEW poda wskaźnik nastrojów, który ma wynieść 59,1 wobec 58,8 z poprzedniego okresu.
Łukasz Wardyn, dyrektor – Europa Wschodnia, CMC Markets
(ISBnews/ CMC Markets)