Łukasz Urban był kierowcą ciężarówki, którą 19 grudnia ub.r. porwał Tunezyjczyk Anis Amri. Terrorysta zastrzelił Polaka i wjechał w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie. Zginęło 12 osób, a ok. 50 odniosło obrażenia. Amri został zastrzelony 23 grudnia przez policjanta w Mediolanie.

Duncan rozpoczął zbiórkę dzień po zamachu w Berlinie. Zebrana suma - ponad 195,6 tys. funtów szterlingów (989 tys. złotych) - zostanie przekazana rodzinie Polaka.

Duncan był w poniedziałek gościem ambasadora Rzegockiego i konsula generalnego Krzysztofa Grzelczyka, którzy przyjęli go w obecności mediów w jednej z sal reprezentacyjnych ambasady.

"To dość wyjątkowe, coś takiego nie zdarza się codziennie" - mówił Brytyjczyk, podkreślając, że uroczystość w ambasadzie to "wyraz uznania nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich ludzi, którzy wpłacili pieniądze".

Reklama

"Łukasz Urban przypominał mi mnie samego - był kierowcą ciężarówki, miał rodzinę. Czekał na rozładowanie ciężarówki, chciał wrócić jak najszybciej do domu. To sytuacja, w której sam często się znajduję" - powiedział Duncan.

Kierowca zaznaczył, że najwięcej spośród ponad 11 tys. wpłat pochodziło od polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii, "która sprawiła, że cały świat dowiedział się o tej zbiórce".

Ambasador Rzegocki powiedział, że zapraszając Duncana chciał "podkreślić znaczenie gestów, które wzmacniają dobre relacje pomiędzy Polakami i Brytyjczykami". "Podziękowanie panu Duncanowi wydawało nam się naszym obowiązkiem" - podkreślił. Jak dodał, "po referendum (w sprawie Brexitu) były przykre incydenty (dot. polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii - PAP), ale tego typu akcje pozwolą przezwyciężyć wszelkie zachowania, które są nie do zaakceptowania".

Z kolei Grzelczyk zwrócił uwagę na fakt, że decyzją wicepremiera i ministra finansów Mateusza Morawieckiego zebrana kwota nie będzie objęta podatkiem.

Łukasz Urban został pochowany 30 grudnia ub.r. w Baniach w woj. zachodniopomorskim. W jego pogrzebie wziął udział prezydent Andrzej Duda, a list kondolencyjny wystosowała premier Beata Szydło. Wśród obecnych był organizator zbiórki David Duncan.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)