Senat nie zaproponował w środę żadnych poprawek do budżetu na 2017 r., teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.

Sejm uchwalił budżet na 2017 rok 16 grudnia podczas posiedzenia w Sali Kolumnowej. Zgodnie z ustawą, dochody budżetu państwa wyniosą w 2017 roku ponad 325 mld zł, a wydatki - ponad 384 mld zł; maksymalny poziom deficytu nie przekroczy 59 mld 345 mln 500 tys. zł.

Rząd założył, że w 2017 r. wzrost PKB (w ujęciu realnym) wyniesie 3,6 proc., średnioroczna inflacja - 1,3 proc., nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej - 5,0 proc., wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej - 0,7 proc., a wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym) - 5,5 proc.

Opozycja kwestionuje przyjęcie przez Sejm budżetu, twierdząc, że gdy ustawa była głosowana w Sali Kolumnowej nie było kworum, a część jej posłów nie była dopuszczona do obrad. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

Majszczyk: nie ma zagrożenia, że w 2017 r. przekroczymy 55-proc. poziom długu do PKB

Reklama

Przy budżecie na ten rok nie ma zagrożenia, że przekroczymy poziom 55 proc. długu publicznego w stosunku do PKB - zapewniła w środę podczas debaty w Senacie wiceminister finansów Hanna Majszczyk. Dodała, że na koniec 2017 r. ten współczynnik ma wynieść ponad 51 proc.

Przedstawicielka resortu finansów podczas środowej debaty w wyższej izbie parlamentu nad budżetem na 2017 r. przyznała, że zakładany deficyt budżetowy w wysokości 59,3 mld zł jest wysoki. Podkreśliła jednak, że jest to maksymalny możliwy deficyt.

Majszczyk tłumaczyła, że wysokość deficytu spowodowana jest m.in. dotacją budżetową w wysokości 5 mld zł, a nie pożyczką na pokrycie niedoboru w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wiceminister podkreśliła, że budżet na 2017 r. realizuje podstawowe reformy rządu o charakterze społecznym (40 mld zł) oraz zakłada skutki związane z obniżeniem wieku emerytalnego.

"Projekt budżetu na 2017 r. spełnia wymogi, które narzucone są na Polskę jako członka UE w zakresie nieprzekraczania deficytu sektora finansów publicznych w wysokości 3 proc. PKB. Planowany deficyt na rok 2017 to jest 2,9 proc. Projekt budżetu na 2017 r. z jednej strony kreuje wydatki o charakterze społecznym również obejmując wzrost inwestycji w celu rozwoju gospodarczego (...); zapewnia stabilne finanse publiczne państwa" - zapewniła.

Majszczyk dodała, że nie ma też obaw by, przekroczony został 55-proc. poziom długu publicznego w stosunku do PKB. Na koniec roku ma wynieść on 51,1 proc.