Głównym zadaniem tymczasoweg rządu jest przygotowanie przedterminowych wyborów parlamentarnych wyznaczonych na 26 marca.

Zdaniem obserwatorów kadencja gabinetu Gerdżikowa, profesora prawa handlowego, mianowanego we wtorek przez prezydenta premierem, może przedłużyć się o więcej niż dwa miesiące z uwagi na fakt, że układ sił między dwiema głównymi partiami - centroprawicową GERB Bojko Borysowa i Bułgarską Partią Socjalistyczną (BSP) jest prawie wyrównany. Obie wykluczają koalicję i utworzenie rządu po wyborach będzie bardzo trudne. Nie wyklucza się nawet „hiszpańskiego” wariantu i kolejnych wyborów jeszcze w tym roku.

Dyrektor instytutu BBSS Gallup Pyrwan Simeonow określił nowy gabinet jako centrowy. W jego skład wchodzą eksperci, wiceministrowie, którzy zajmowali stanowiska przez kilka kadencji rządów różnych sił politycznych oraz dawni ministrowie, w tym z centroprawicy, którzy w ostatnich latach odeszli od aktywnej polityki.

Stojący na czele rządu Ognian Gerdżikow jako przedstawiciel centrowej partii NDSW byłego cara Symeona Sakskoburggotskiego był szefem parlamentu w latach 2001-2005.

Reklama

Wicepremierem i ministrem zdrowia jest Iłko Semerdżijew, autor reformy tego sektora z czasów centroprawicowego rządu Iwana Kostowa (1997-2001), ostatnio ostry przeciwnik polityki rządu Borysowa w tej sferze.

Jedyną przedstawicielką BSP jest Denica Złatewa, wicepremier, odpowiadająca za bułgarską prezydencję UE w pierwszej połowie 2018 r. Złatewa była szefową wydziału międzynarodowego BSP.

Trzecim wicepremierem i ministrem obrony jest generał rezerwy Stefan Janew, dawny attache wojskowy w Stanach Zjednoczonych i przedstawiciel Bułgarii w NATO. Jego obecność w rządzie, obok ministra spraw zagranicznych Radiego Najdenowa, byłego ambasadora w Austrii i Niemczech i dawnego szefa gabinetu premiera Symeona Sakskoburggotskiego, powinna zdaniem Simeonowa dać odpowiedź na obawy, że Radew zamierza zmienić orientację bułgarskiej polityki zagranicznej z euroatlantyckiej na prorosyjską.

Malina Krumowa, wicepremier, odpowiadająca za fundusze unijne, była zastępcą dotychczasowego szefa resortu Tomisława Donczewa.

Kontynuację w dziedzinie finansów ma zapewnić Kirił Ananijew, który pracuje w resorcie od ukończenia studiów w 1980 r. i jako wiceminister zajmował się budżetem kolejnych rządach w latach 1998-2009.

Szefem MSW jest Płamen Uzunow, który spędził w ministerstwie 24 lata. Po rozbieżnościach na tle politycznym opuścił stanowisko szefa policji w Płowdiwie w 2015 r.

Resortem pracy i polityki socjalnej będzie kierować Gałab Donew, w latach 2014-16 wiceprezes Państwowej Agencji Rezerw i Zapasów Wojennych. Wiceministrem w kilku ostatnich rządach był nowy minister oświaty i nauki Nikołaj Denkow. Szefem resortu energetyki jest Nikołaj Pawłow, dyrektor wykonawczy państwowego przedsiębiorstwa gazowego Bułgargaz.

Tworząc gabinet, Radew niejednokrotnie dawał wyraz dążeniu, by zdystansować się od BSP, której kandydatem był w wyborach prezydenckich. „Partia Socjalistyczna w żaden sposób nie wpływa ma mój wybór, co nie oznacza, że nie dopuszczam wyboru ludzi z lewej strony sceny politycznej. Decyzje jednak będę podejmował sam, jak zawsze robiłem” – podkreślił w pierwszym wywiadzie po objęciu funkcji szefa państwa.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)