Projekt tej ustawy ma ograniczyć możliwości wykorzystywania środków zgromadzonych w Funduszu Rezerwy Demograficznej (FRD) na potrzeby bieżące - argumentowała podczas obrad komisji posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt.

"Obawiamy się, że reforma systemu emerytalnego, obniżenie wieku emerytalnego, spotęguje problem, który jest przed nami. Stąd nasza propozycja, aby zabezpieczyć środki z FRD na czasy, które naprawdę będą zagrażały Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych" - mówiła.

Zgodnie z propozycją Nowoczesnej, przez najbliższe dwa lata nie można by było "w ogóle ruszać" środków zgromadzonych w FRD. Po tym czasie z Funduszu na kwestie demograficzne można byłoby przekazywać maksymalnie 10 proc. zgromadzonych tam środków.

MRPiPS negatywnie oceniło projekt ustawy. "Istniejące przepisy już ściśle określają, w jakich sytuacjach i na jakie cele mogą być wykorzystane środki funduszu. Z związku z tym tworzenie nowych przepisów wydaje się w tym zakresie zbędne" - uzasadniała wiceminister Elżbieta Bojanowska.

Reklama

Podkreśliła, że ustawa budżetowa na 2017 r. nie przewiduje wykorzystania środków z Funduszu Rezerwy Demograficznej. "Dzięki wzrostowi przychodów ze składek i stosunkowo stabilnym przychodom z inwestowania posiadanych środków, corocznie następuje wzrost stanów FRD" - podkreśliła.

Według szacunków resortu, stan FRD w 2017 r. ma wynosić 23 mld 740 mln zł, w 2018 r. - 26 mld 80 mln, w 2019 r. - 28 mld 750 mln zł.

Fundusz Rezerwy Demograficznej został utworzony w 2002 r. jako państwowy rezerwowy fundusz emerytalny mający gwarantować stabilność systemu emerytalnego i łagodzić problemy związane ze starzeniem się społeczeństwa. W założeniach FRD miał być wykorzystany dopiero wówczas, gdy mniej osób będzie pracowało i płaciło składki emerytalne, a więcej pobierało świadczenia.

Według MRPiPS, obwiązujące przepisy przewidują wykorzystanie środków FRD wyłącznie na finansowanie świadczeń z funduszu emerytalnego wyodrębnionego w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych; w latach 2010-2014 FUS był zasilany środkami z FRD na uzupełnienie wynikającego z przyczyn demograficznych niedoboru funduszu emerytalnego. (PAP)