Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego ogłosił we wtorek alarm smogowy dla Krakowa w związku z przekroczeniem dopuszczalnego poziomu dobowej normy stężenia pyłu PM10, który wynosi 300 mikrogramów/m. sześc. Alarm potrwa dwie doby - do 2 lutego do godz. 12.

Jak poinformowało biuro prasowe wojewody małopolskiego, działania określone w obowiązującym „Programie ochrony powietrza dla województwa małopolskiego” podjęto, mając na uwadze aktualną sytuację oraz prognozy - krótkoterminową i 5-dniową. „Działania będą realizowane przez wszystkie odpowiedzialne służby. Miasto Kraków niezależnie podejmuje działania w ramach kompetencji samorządu” - zaznaczono w komunikacie.

Trzeci, najwyższy stopień alarmowy należy wprowadzić, gdy stężenie średniodobowe pyłu zawieszonego PM10 lub PM2,5 uzyskane z pomiarów automatycznych za poprzednią dobę przekroczyło wartość 300 mikrogramów/m. sześc.

Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie wartość 24-godzinnego stężenia pyłu zawieszonego PM10 w poniedziałek przekroczyła poziom alarmowy na stacjach: ul. Bujaka (338 mikrogramów/m. sześc), ul. Telimeny (338), ul. Dietla (329), os. Piastów (319), os. Wadów (304), ul. Bulwarowa (303).

Według WIOŚ przyczynami nadmiernego zanieczyszczenia powietrza pyłem PM10 są: szczególne lokalne warunki rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń, bardzo niekorzystne warunki klimatyczne, oddziaływanie emisji związanej z indywidualnym ogrzewaniem budynków oraz z ruchem pojazdów.

Reklama

W przypadku wystąpienia poziomu alarmowego władze lokalne i regionalne powinny podjąć specjalne doraźne działania na rzecz zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza na danym obszarze. Apelują one, aby dzieci i młodzież, osoby starsze, kobiety w ciąży, osoby cierpiące na choroby układu oddechowego i krwionośnego – nie przebywały długo na zewnątrz i ograniczyły wysiłek fizyczny na powietrzu.

Wśród działań krótkoterminowych wymieniono m.in. wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej na terenie aglomeracji krakowskiej, wzmożone kontrole palenisk domowych przez straż miejską, rozważenie ograniczenia uciążliwych procesów technologicznych. Zalecenie te zostały przekazane także do gmin sąsiadujących z Krakowem.

Wtorek jest 11. dniem w styczniu, kiedy pył PM10 znacznie przekracza dopuszczalne normy w Krakowie. Z powodu bardzo złego stanu powietrza jest on czwartym dniem z rzędu darmowej komunikacji publicznej dla kierowców.

Jak podkreśla Polski Alarm Smogowy (PAS), obowiązujący w Polsce poziom alarmowy dla pyłu PM 10 (300 mikrogramów/m. sześc.) kilkukrotnie przekracza zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) odnośnie dopuszczalnych stężeń dobowych tych pyłów i jest trzykrotnie wyższy niż np. w Czechach czy na Węgrzech.

Już pod koniec 2015 r. PAS zaapelował do resortu środowiska o ustanowienie alarmu smogowego na poziomie, jaki obowiązuje w większości krajów europejskich.

W 2012 r. rozporządzeniem ministra środowiska podniesiony został w Polsce poziom alarmowy dla zanieczyszczenia pyłem PM10 z 200 mikrogramów/m. sześć. do 300 mikrogramów/m. sześc. Tymczasem w wielu krajach UE poziom ten wynosi 100 mikrogramów/m. sześc., a np. we Francji - 80 mikrogramów/m. sześc.

Według PAS gdybyśmy przyjęli francuskie kryteria stanu zanieczyszczenia powietrza, to w Krakowie czy Warszawie mielibyśmy do czynienia z permanentnym alarmem smogowym. (PAP)

>>> Polecamy: Polska buduje największą fabrykę propylenu w Europie. Pytanie - po co?