Sejm przyjął nowelizacje ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych w ubiegłym tygodniu

Ustawa ma dostosować prawo do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 31 lipca 2015 roku. TK orzekł wtedy, że ustawa o SKOK-ach z 2009 roku, w zakresie nadzoru KNF nad "małymi kasami" jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Zakwestionowany przez TK przepis traci moc z dniem 14 lutego br.

Nowela wprowadza przede wszystkim definicję "małej kasy". Będzie można za nią uznać spółdzielczą kasę, której "suma aktywów bilansu kasy na koniec roku obrotowego nie przekraczała 20 mln zł", a także "średnioroczna liczba członków kasy w ostatnim roku obrotowym nie przekraczała 10 tys. osób". W myśl ustawy małe kasy nie będą też mogły wydawać pieniądza elektronicznego.

Po wejściu w życie ustawy nadzór nad "małymi kasami" ma nadal sprawować KNF (choć początkowo autorzy projektu, posłowie PiS, chcieli powierzyć ten nadzór przede wszystkim Kasie Krajowej SKOK), ale ma on być "adekwatny do stopnia skomplikowania prowadzonej przez kasy działalności".

Reklama

KNF ma też stosować wobec małych kas "środki łagodniejsze, jeśli nie ma konieczności stosowania środków dalej idących". Szczegółowe formy tego nadzoru, częstotliwość sprawozdań małych kas oraz ich zawartość ma określić minister właściwy ds. finansów w rozporządzeniu.

Ustawa, jak mówili w toku prac jej twórcy, posłowie PiS, w rzeczywistości dotyczy tylko 9 kas o "największej sumie aktywów bilansowych 18 mln zł i ok. 2 tys. członków". Wszystkie te kasy, przekonywali, mają współczynnik wypłacalności na dobrym poziomie, więc są to "kasy bezpieczne".

W porządku obrad jest też przygotowany przez grupę senatorów projekt ustawy o ustanowieniu nowego odznaczenia - Krzyża Zachodniego. Zgodnie z projektem ma być ono nadawane osobom narodowości innej niż polska, które w latach 1939-1989 niosły pomoc Polakom. Senat zajmie się też projektem uchwały z okazji 500-lecia Reformacji. (PAP)