„Nasza obecność tutaj jest silnym wyrazem solidarności” - powiedział dowódca batalionu pułkownik Christoph Huber.

Do końca lutego na Litwę ma przybyć około 450 niemieckich żołnierzy, a także sprzęt wojskowy, m.in. sześć czołgów Leopard 2A i 20 pojazdów wojskowych Marder.

Ostatecznie batalion liczący ponad 1000 żołnierzy zostanie skompletowany w czerwcu. Będzie się składał głównie z żołnierzy niemieckich, ale też z wojskowych z Belgii, Chorwacji, Francji, Luksemburga, Holandii i Norwegii.

Wielonarodowy batalion będzie stacjonował w garnizonie w Rukli, miasteczku w środkowej części kraju. Litwa, przygotowując się do przyjęcia żołnierzy NATO, zainwestowała tam w rozwój infrastruktury prawie 6 mln euro.

Reklama

Decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO zapadła w ubiegłym roku na szczycie Sojuszu w Warszawie. Postanowiono wówczas, że na terenie Polski i trzech państw bałtyckich rozmieszczone zostaną cztery grupy batalionowe; każda grupa będzie miała tzw. państwo ramowe, czyli odpowiedzialne za wystawienie większości sił i dowodzenie całością (w Polsce - USA, na Litwie - Niemcy, na Łotwie - Kanada, w Estonii - Wielka Brytania).

Z Wilna Aleksandra Akińczo