"Najprawdopodobniej chodzi o atak hakerski typu DDoS. Podobne ataki miały miejsce w listopadzie ubiegłego roku i były wymierzone w strony internetowe ministerstw spraw zagranicznych i obrony" - podkreślono w wydanym komunikacie.

Atak DDoS, czyli typu rozproszona odmowa usługi, polega na zalewaniu atakowanej strony masowymi ponawianymi prośbami o dostęp, co prowadzi do zablowania witryny.

Jak przypomina we wtorek agencja Reutera, w listopadzie 2016 roku atak hakerski typu DDoS na stronę internetową i serwery Komisji Europejskiej sprawił, że unijna instytucja na kilka godzin została pozbawiona internetu. Celem cyberataku była również w ostatnim czasie Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) z siedzibą w Wiedniu.