W rozmowie z PAP Nowiński podkreślił, że w zeszłym roku zysk operacyjny netto wzrósł o 66 proc. w porównaniu do 2015 roku. Oficjalne wyniki finansowe koncern ogłosił dzień wcześniej w Szwecji.

"Skok z poziomu 6,6 do 11 mld koron (1,2 mld dolarów - PAP) oznacza, że firma dobrze i stabilnie się rozwija. Wzrosła także marża operacyjna z 4 do 6,1 proc. To zasługa wprowadzenia nowych, największych modeli, na których zarabia się lepiej. Jednocześnie Volvo wypuściło dwie serie obligacji i sprzedało część akcji szwedzkim inwestorom instytucjonalnym" - tłumaczył prezes Volvo Polska.

W 2010 roku firma została kupiona od Forda przez chiński koncern Zhejiang Geely Holding Group. Od tego czasu poczyniono pokaźne inwestycje finansowe w rozwój nowych modeli i technologii. W ten sposób producent chciał zwiększyć swój udział w klasie premium, który jest zdominowany przez Mercedesa i BMW. Włodarze Volvo szacują, że w br. firma czwarty rok z rzędu osiągnie rekordowe poziomy sprzedaży.

"Tak duże zyski firma wypracowała mimo inwestycji prowadzonych z ogromnym rozmachem. W tym roku wchodzą na rynek trzy nowe modele, a firma buduje dwie kolejne fabryki. Wszystkie plany mają jednak swoje źródło w solidnym zapleczu finansowym" - dodał Nowiński.

Reklama

Firma zakłada, że do 2020 roku będzie rocznie sprzedawać 800 tys. samochodów. W tym roku wprowadza modele: V90 CC, XC60 i XC40. (PAP)