Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,77 USD, po zniżce o 9 centów.

Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 6 centów do 56,64 USD za baryłkę.

Od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw surowca na globalne giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą 6 pierwszych miesięcy 2017 r.

Z wyliczeń agencji Bloomberg wynika, że w styczniu kraje OPEC zmniejszyły dostawy swojej ropy na rynki paliw o 840.000 baryłek dziennie, czyli 60 procent tego, co zakładano. Z kolei wg Petro-Logistics, firmy monitorującej rynek ropy, skala redukcji wyniosła w styczniu 75 proc. celu.

Reklama

Międzynarodowa Agencja Energii podała zaś, że OPEC osiągnął rekordową 90-procentową zgodność z ustalonym porozumieniem o zmniejszeniu dostaw ropy. 11 krajów kartelu zmniejszyło dostawy w styczniu o 1,12 mln baryłek do 29,93 mln b/d.

Arabia Saudyjska zmniejszyła produkcję swojej ropy mocniej niż przewidywały ustalone dla tego kraju limity. Tymczasem na rynkach widać wzrost popytu na surowiec, a to pomoże w szybszym przywróceniu równowagi.

W poniedziałek swój raport o wywiązywaniu się krajów OPEC z zakładanego zmniejszenia dostaw przedstawi sam kartel.

"Jeśli OPEC potwierdzi, że dotrzymuje przyjętych limitów dostaw ropy to może oznaczać potencjał do dalszych wzrostów cen tego surowca" - mówi Ric Spooner, główny analityk rynku w CMC Markets w Sydney.

Nie próżnują jednak amerykańscy producenci ropy z łupków - w ubiegłym tygodniu w USA liczba odwiertów wzrosła do najwyższego poziomu od X 2015 roku - wynika z danych firmy Baker Hughes Inc.

"Rosnąca produkcja ropy z łupków w tym momencie może wpływać na hamowanie wzrostów cen" - wskazuje Spooner.

W ciągu poprzednich 3 sesji ropa WTI w Nowym Jorku zdrożała o 3,2 proc.